Wynik rodem z NBA w Dąbrowie Górniczej. Pięćdziesiąt minut niesamowitej walki w derbach

Materiały prasowe / Koszykarze MKS Dąbrowa Górnicza
Materiały prasowe / Koszykarze MKS Dąbrowa Górnicza

Ależ to było widowisko! Aż 50 minut było potrzebne, aby wyłonić zwycięzcę spotkania w Dąbrowie Górniczej. Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali z Tauron GTK Gliwice 122:115. Po 27 punktów dla wygranych zdobył duet Persons-Garcia.

W pierwszej połowie derbowego starcia to MKS był drużyną, która parokrotnie odskakiwała, ale prawie każdorazowo GTK odrabiał straty. Prawie, bo pod koniec drugiej kwarty ekipa Borisa Balibrei wrzuciła wyższy bieg.

Od stanu 43:41 gospodarze zdobyli trzynaście "oczek", tracąc tylko dwa punkty. Świetnie w tym fragmencie prezentowali się zwłaszcza Polacy oraz Nico Carvacho.

Gdy z kolei na początku trzeciej kwarty MKS wyraźnie odskoczył gliwiczanom (67:50), wydawało się, że powoli jest po emocjach. Ale nic z tych rzeczy.

Podopieczni Pawła Turkiewicza wzięli się ostro do pracy i rozpoczęli pościg. Sygnał do ataku dali gościom Maciej Bender oraz Josh Price i to w głównej mierze dzięki nim po trzydziestu minutach na tablicy wyników było 75:71.

ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną

W czwartej kwarcie były fantastyczne emocje. Ważne akcje wykonywał Tayler Persons. Po trójce rozgrywającego MKS-u było już 89:83, ale do remisu doprowadził Kadre Gray, który wykonał trzy indywidualne akcje. Po chili znów Persons dał swojej ekipie nieco oddechu, ale po dwóch dobrych akcjach gości zrobiło się tylko 93:92.

I wtedy sprawy w swoje ręce wziął Marc Garcia. Hiszpan w narożniku posłał w górę Graya, nie dając mu się zablokować, ale że stał na linii, zdobył nie trzy, a dwa punkty. W odpowiedzi akcją 2+1 popisał się za to Price i było po 95. Ostatnia akcja nie przyniosła dąbrowianom punktów i tym samym do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było dodatkowego czasu.

A w tej działy się rzeczy niesamowite. Persons i Garcia dali MKS-owi czteropunktową przewagę, ale GTK ani myślał się poddawać. Odpowiedzią ze strony gości byli Koby McEwen, Gray oraz Price. Pod koniec piąty faul - w dodatku techniczny za flopowanie - otrzymał Persons, czym wyeliminował się z drugiej dogrywki, gdyż pierwsza nie przyniosła rozstrzygnięcia - po 45 minutach było bowiem 106:106.

Mimo braku swojego lidera, to jednak zespół gospodarzy przechylił szalę na swoją stronę. GTK w drugiej dogrywce podejmował złe decyzje, a katem gliwiczan okazał się Lovell Cabbill, który świetnie wszedł w buty Personsa i brał na siebie decydujące rzuty zza łuku, które zamieniał na punkty. Ostatecznie obie drużyny uzbierały aż 237 punktów!

Czterech graczy w tym spotkaniu popisało się double-double. To Persons i Carvacho po stronie gospodarzy oraz Price i Gray w zespole z Gliwic. Był to świetny mecz, w którym ważne role odgrywali też Polacy - Dominik Wilczek i Błażej Kulikowski oraz Maciej Bender.

MKS Dąbrowa Górnicza - Tauron GTK Gliwice 122:115 (23:19, 33:24, 19:28, 20:24, d1 11:11, d2 16:9)
MKS:

Marc Garcia 27, Tayler Persons 27 (15 as.), Nick Carvacho 21 (11 zb.), Lovell Cabbil 19, Dominik Wilczek 11, Błażej Kulikowski 9, Jeriah Horne 3, Maciej Kucharek 3, Dawid Słupiński 2, Marcin Piechowicz 0.

GTK: Josh Price 34 (13 zb.), Kadre Gray 25 (14 as.), Maciej Bender 15, Terry Henderson 15, Martins Laksa 13, Koby McEwen 8, Aleksander Busz 3, Łukasz Frąckiewicz 2, Michał Samsonowicz 0, Tomasz Śnieg 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Trefl Sopot 45 31 14 3809 3560 76
2 King Szczecin 44 28 16 3877 3656 72
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Czytaj także:
Widowisko dla koneserów padło łupem Spójni >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty