Przed inauguracją rozgrywek większość obserwatorów powątpiewała w sens uczestniczenia w tych rozgrywkach. - Jak pokazały dzisiejsze wypadki, ten Puchar nie ma żadnego sensu. Zespoły muszą grać co trzy dni i potem zdarzają się przykre kontuzje. Nic jednak na to nie poradzimy, bo termin jest obligatoryjny i trzeba się do niego dostosować, a za jego nieprzestrzeganie grożą surowe kary - mówił trener KPSW Astorii Maciej Borkowski.
Szkoleniowiec miejscowej drużyny nie miał wesołej miny w końcówce drugiej kwarty. Urazu stawu skokowego podczas walki pod własnym koszem nabawił się skrzydłowy Sebastian Laydych. - Jego występ w sobotnim spotkaniu przeciwko Turowi Bielsk-Podlaski stoi pod znakiem zapytania. Na pewno jego leczenie nie będzie trwało dłużej niż tydzień, ale i tak będziemy osłabieni - poinformował opiekun Asty. Także z powodu lekkiego urazu przeciwko Akademikom nie wystąpił Rafał Urbaniak.
Środowy pojedynek z AZS-em Poznań nie był wielkim widowiskiem. Ambitni goście walczyli, dopóki starczyło im sił i pomysłów. Tak było w pierwszej i drugiej kwarcie, kiedy za sprawą dobrej gry Michała Szydłowskiego (7 pkt, 1 zb) oraz Pawła Stankiewicza (7 pkt, 3 zb) trzykrotnie zbliżyli się do gospodarzy na odległość kilku punktów (31:26, 38:26, 40:35).
Druga połowa to już całkowita dominacja bydgoszczan. W szybkiej, mało poukładanej grze najlepiej spisali się Artur Gliszczyński oraz Dorian Szyttenholm. Ten pierwszy kilkakrotnie trafił zza linii 6,25 cm, a drugi prezentował efektowną grę pod koszem. Po jego rzucie za trzy w połowie trzeciej kwarty bydgoszczanie prowadzili już 63:41 i losy spotkania były rozstrzygnięte.
W drugiej rundzie Pucharu Polski KPSW Astoria Bydgoszcz zmierzy się na własnym parkiecie z I-ligowym Zastalem Zielona Góra, który także w środę uporał się z Harmattanem Gniewkowo.
KPSW Astoria Bydgoszcz - AZS Poznań 97:84 (24:16, 16:19, 35:14, 22:35)
KPSW Astoria: Gliszczyński 18 (4), Kuczyński 17, D.Szyttenholm 13 (1), A.Szopiński 8 (1), Czyżnielewski 8 (1), Baliński 8, Laydych 7, Gierszewski 5 (1), Rąpalski 4, Szafranek 3, Kopkowski 2.
AZS Poznań: Sobkowiak 21, Stankiewicz 17 (3), Szydłowski 15 (1), Kowalewski 8, Gołdziński 7, Kaczor 4, Gierwazik 4, Guilherme 3 (1), Łukomski 3 (1), Janiel 2, Ziółkowski 0.