Popisowy mecz strzelców SKS-u. Dziki ich nie zatrzymały

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karolina Bąkiewicz / Na zdjęciu: Krzysztof Szablowski
WP SportoweFakty / Karolina Bąkiewicz / Na zdjęciu: Krzysztof Szablowski
zdjęcie autora artykułu

Mocny akcent na zakończenie 10. kolejki Suzuki I ligi. W meczu dwóch czołowych drużyn SKS Starogard Gdański wygrał z Dzikami Warszawa 91:71. Miejscowych koszykarzy do sukcesu poprowadził duet strzelców, który zdobył łącznie 50 punktów.

Kluczową postacią czwartkowego meczu był Filip Małgorzaciak, który do 30 punktów dołożył pięć asyst. Trafił 9/15 prób z gry (5/7 za trzy) oraz 7/10 rzutów wolnych. Mocno wspierał go Damian Janiak, który już w pierwszej kwarcie zdobył 11 ze swoich 20 "oczek". Miał też pięć asyst, cztery zbiórki i trafił 8/10 prób z gry.

Dla SKS-u 12 punktów, siedem zbiórek i pięć asyst uzyskał jeszcze Wojciech Czerlonko, a Piotr Lis zdobył 13 "oczek" (7/7 z rzutów wolnych). Po drugiej stronie 14 punktów i sześć zbiórek uzyskał Alan Czujkowski, a Mateusz Bartosz dołożył 13 "oczek" i dziewięć zbiórek, ale trafił tylko 4/14 prób z gry. Michał Aleksandrowicz zatrzymał się na 11 punktach z pierwszej połowy.

Tylko początek był wyrównany (8:8). Później dominował SKS, który grał ze znakomitą skutecznością. W pierwszej kwarcie trafił 11/13 prób z gry, a po 20 minutach miał 20/29 celnych rzutów. Wraz z upływem czasu skuteczność spadała, ale Dziki tego nie wykorzystały, bo trafiły tylko 38 proc. swoich rzutów. Niewiele było strat (8:11 na niekorzyść gości).

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to

Przerwa nie zmieniła sytuacji. SKS zaczął trzecią kwartę od serii siedmiu punktów i w tej odsłonie powiększył przewagę do 23 "oczek". Czwartą kwartę od sześciu punktów zaczął Czujkowski, ale pościg "trójką" skasował Małgorzaciak. Dziki zbliżyły się jeszcze na 69:83, ale ostatecznie przegrały 71:91.

Dziki wygrywając na Kociewiu mogły zostać liderem Suzuki I ligi. Po szóste zwycięstwo z rzędu sięgnął jednak SKS, co oznacza, że obie drużyny podobnie, jak GKS Tychy legitymują się bilansem 8-2, a prowadzenie utrzymał HydroTruck Radom (9-1).

SKS Starogard Gdański - Dziki Warszawa 91:71 (28:19, 22:19, 23:12, 18:21)

SKS: Małgorzaciak 30, Janiak 20, Lis 13, Czerlonko 12, Motylewski 8, Ziółkowski 4, Burczyk 2, Życzkowski 2, Cebula 0, Ćwikliński 0, Reszka 0.

Dziki: Czujkowski 14, Bartosz 13, Motel 12, Aleksandrowicz 11, Komenda 10, Kuźkow 7, Groth 2, Janik 2, Michalski 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 342772807250861
2 Dziki Warszawa 342682664240860
3 HydroTruck Radom 3424102930264158
4 GKS Tychy 3422122743252956
5 SKS Starogard Gdański 3421132807271755
6 Sensation Kotwica Kołobrzeg 3420142715253254
7 Decka Pelplin 3419152713259453
8 KKS Polonia Warszawa 3419152685259353
9 Weegree AZS Politechnika Opolska 3418162763274252
10 MKKS Żak Koszalin 3417172929284851
11 Miasto Szkła Krosno 3416182655261350
12 Enea Basket Poznań 3416182734265450
13 WKK Wrocław 3416182676264150
14 AZS AGH Kraków 3414202611271648
15 WKS Śląsk II Wrocław 3412222492250746
16 BS Polonia Bytom 349252718293343
17 PGE Turów Zgorzelec 349252664289043
18 Start II Lublin 341332335357535

Zobacz także: Sporo zmian w klubach. To jeszcze nie koniec! Anwil rośnie! Derby dla Włocławka

Źródło artykułu: