Po czwartkowej porażce z Chorwatami (70:73) Polacy tym razem nie mogli się potknąć. W Wiedniu rozbili Austriaków 91:55.
Biało-Czerwoni trafili 10 "trójek", rozdali 27 asyst, a wszyscy zawodnicy zdobyli punkty. Dodatkowo Igor Milicić spokojnie mógł oszczędzić swoich liderów przed rozpoczynającym się dla naszej reprezentacji 2 września EuroBasketem 2022.
Dzięki tej wygranej Polacy wskoczyli na fotel lidera grupy, ale... tylko na chwilę. Wszystko przez to, że Chorwaci swój mecz rozgrywali trzy godziny później.
I podopieczni Damira Mulaomerovicia również nie mieli problemów z odprawieniem swojego rywala, którym byli Szwajcarzy. Spotkanie finalnie zakończyło się wynikiem 84:53 na korzyść Chorwatów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
Analogicznie do sytuacji naszej kadry, Mulaomerivić spokojnie mógł rotować składem. Ivica Zubac czy Dario Sarić mniej niż 19 minut, a w ogóle w rotacji nie był Mario Hezonja, który przesiedział całe spotkanie na ławce.
Faworyci już na początku meczu zbudowali bezpieczną przewagę, którą potem spokojnie utrzymywali. Najlepiej wypadł Karlo Matković, który skompletował double-double.
Na kolejne "okienko" na mecze prekwalifikacji do EuroBasketu 2025 czekać trzeba do listopada. Wtedy Polacy zagrają ze Szwajcarią (10 listopada, w domu) oraz Chorwacją (13 listopada, wyjazd).
Wyniki:
Austria - Polska 55:91 (8:25, 17:11, 10:29, 20:26)
(Murati 11 - Dziewa 15, Ponitka 12, Michalak 11)
Chorwacja - Szwajcaria 84:53 (22:10, 28:16, 20:15, 14:12)
(Matković 17 (12 zb), Sarić 13, Bogdanovic 12, Zubac 12 - Fofana 10)
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polska | 6 | 5 | 1 | 493 | 412 | 11 |
2 | Chorwacja | 6 | 5 | 1 | 483 | 414 | 11 |
3 | Szwajcaria | 6 | 2 | 4 | 392 | 436 | 8 |
4 | Austria | 6 | 0 | 6 | 405 | 511 | 6 |
Zobacz także:
Prekwalifikacje, a jak sparing. Drużyny z zupełnie innych lig
A.J. Slaughter: Nie wykluczam gry w polskiej lidze