Ofensywa transferowa. Wysyp nazwisk na konferencji prasowej

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Sebastian Kowalczyk
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Sebastian Kowalczyk

Rzadko się zdarza, by klub jednego dnia ogłosił trzech nowych koszykarzy. Tak postąpili przedstawiciele Enea Zastalu BC, którzy pozyskali znanych zawodników na polskim rynku. Kształt drużyny wygląda obiecująco.

Jeden dzień: trzy nowe kontrakty. To prawdziwa ofensywa ze strony Enea Zastalu BC Zielona Góra, który ma już siedmiu zawodników z podpisanymi umowami, mimo że swoje działania na rynku - ze względu na kłopoty organizacyjno-finansowe - rozpoczął jako jeden z ostatnich klubów. Na środowej konferencji prasowej właściciel Janusz Jasiński pochwalił się kolejnymi transferami. Czy nazwiska były zaskoczeniem? Nie, bo wszystkie już wcześniej podaliśmy na WP SportoweFakty.

Zacznijmy od tego, którego nazwisko padło najwcześniej. Już miesiąc temu informowaliśmy, że Jan Wójcik w sezonie 2022/2023 założy koszulkę Enea Zastalu BC. To mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław. 23-latek nie dostawał tam za dużo szans na poziomie PLK. Postanowił spróbować sił w nowym miejscu. Wójcik zna się z trenerem Vidinem, obaj współpracowali ze sobą w sezonie 2020/2021 we Wrocławiu (drużyna zdobyła brązowy medal). To pod jego wodzą ma zrobić kolejny krok w karierze.

Kolejnym polskim koszykarzem jest Sebastian Kowalczyk, który jest brązowym medalistą z Anwilem Włocławek z minionego sezonu. Cieszył się też z triumfu w Lidze Północno-Europejskiej (ENBL). Zastal teraz też wystąpi w tych rozgrywkach. Kowalczyk w barwach Anwilu zagrał w 22 meczach PLK. Dla 29-letniego zawodnika będzie to już trzynasty sezon na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej. W Zastalu ma pełnić ważną rolę, będąc jednym z najbardziej doświadczonych Polaków w zespole.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!

Trzecim transferem jest Amerykanin Glenn Cosey, który przed czterema laty był wielką gwiazdą Polskiego Cukru Toruń (zespół zdobył wtedy brązowy medal i wygrał Puchar Polski). Koszykarz średnio notował 16,7 punktu i 4,9 asyst na mecz. Później wędrował po Europie, grając w Czechach, na Łotwie, w Słowenii, Grecji, a nawet Turcji.

Ostatni sezon zaczął w lidze tureckiej (Semt77 Yalovaspor), ale w trakcie trwania rozgrywek przeniósł się do greckiego Peristeri, w którym zdobywał 8,5 pkt i 2,7 zbiórki.

- Glenn Cosey bardzo doświadczony zawodnik, który już się pokazał z dobrej strony na parkietach PLK. To boiskowy lider, który może prowadzić drużynę, czego nam brakowało w ostatnim sezonie - mówi Oliver Vidin, trener zespołu.

- Sebastian Kowalczyk to również doświadczony gracz, który w ostatnim sezonie zdobył brązowy medal. Jan Wójcik to przyszłość polskiej koszykówki. Dużo od niego oczekuję, będzie występował głównie na pozycji numer cztery razem z Alenem Hadzibegovicem - dodaje serbski szkoleniowiec.

Cosey to trzeci obcokrajowiec w zielonogórskiej układance, wcześniej umowy podpisali: Dusan Kutlesic i Alen Hadzibegovic. Z Polaków kontrakty mają: Radosław Trubacz i Przemysław Żołnierewicz. Klub szuka jeszcze trzech obcokrajowców, a także asystenta pierwszego trenera.



Zobacz także:
Filip Dylewicz: Kończę. Nie jestem legendą
Duża podwyżka cen karnetów! Znamy stanowisko Anwilu Włocławek
"Anwil? To był win-win". Wiemy, kto z Polski zagra w rozgrywkach ENBL!
5 mln budżetu i... 3-letni plan naprawczy! Znana przyszłość polskiego klubu

Źródło artykułu: