W środę UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska) poinformowała o zmianie terminu próby bicia rekordu świata w jeździe godzinnej. Miał się jej podjąć Alex Dowsett. Jak się okazało, brytyjski kolarz jest zakażony koronawirusem.
- Jestem bardzo rozczarowany, że próba nie może pójść zgodnie z planem, ale moje zdrowie jest najważniejsze - stwierdził Dowsett w oficjalnym komunikacie UCI.
Zawodnik Israel Start-Up Nation miał podjąć próbę pobicia rekordu 12 grudnia w Manchesterze. Ostatecznie wydarzenie z jego udziałem zostało przełożone, a sam Dowsett powiedział, że podejmie się wyzwania w przyszłym roku.
- Chciałbym podziękować wszystkim, organizatorom, sponsorom, mojemu zespołowi, UCI, a przede wszystkim opinii publicznej za ich wsparcie i nie mogę się doczekać, aby z takim samym zamiarem zaatakować rekord w 2021 roku - dodał.
Ten aktualnie należy do Victora Campenaertsa. Belgijski kolarz ustanowił go w 2019 roku w Meksyku, na torze w Aguascaliente. W ciągu godziny pokonał 55 kilometrów i 89 metrów.
Zobacz też:
Nie żyje Edward Borysewicz. "Żniwo koronawirusa jest zastraszające"
Leszek Sibilski cudem przeżył katastrofę. W rozbitym samolocie zginęło 5 polskich kolarzy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta