18 sierpnia grupa BMC Racing poinformowała, że w próbkach pobranych od Samuela Sancheza 9 sierpnia stwierdzono obecność GHRP-2. To peptyd wspomagający wzrost, uśmierzający ból i pomagający unormować ciśnienie krwi oraz gospodarkę wodną organizmu.
BMC Racing ze skutkiem natychmiastowym zawiesiła Hiszpana w prawach zawodnika i wycofała go ze swojej listy startowej na Vuelta e Espana. Kolarz poprosił o zbadanie próbki "B", ale jej analiza potwierdziła obecność w jego organizmie GHRP-2.
Amerykański zespół stosuje politykę "zero tolerancji dla dopingu", więc jeśli informacje "Marki" się potwierdzą, grupa ogłosi rozwiązanie kontraktu z kolarzem. Na początku tygodnia Stefano Pirazzi został zdyskwalifikowany na cztery lata za stosowanie GHRP-2. Sanchezowi grozi podobna kara, co w praktyce oznacza, że dopingowa wpadka zakończy karierę 39-latka.
Kantabryjczyk to mistrz olimpijski z 2008 roku. Triumf w Pekinie to jego największy sukces w karierze. Prócz olimpijskiego złota Sanchez może pochwalić się także zajęciem drugiego miejsca na Tour de France (2010) i Vuelta a Espana (2009).
Co ciekawe, ostatnim startem Hiszpana był udział w Tour de Pologne 2017, który ukończył na 24. miejscu.
ZOBACZ WIDEO "Biegacze" - opowieść o przekraczaniu barier