Vuelta a Espana 2017. Rafał Majka: Zespół we mnie cały czas wierzy, dlatego wygrałem

PAP/EPA / JAVIER LIZON / Na zdjęciu: Rafał Majka wygrywa 14. etap Vuelta a Espana 2017
PAP/EPA / JAVIER LIZON / Na zdjęciu: Rafał Majka wygrywa 14. etap Vuelta a Espana 2017

W tym sezonie los parę razy nie oszczędził Rafała Majki. Jednak w sobotę Polak wreszcie mógł się uśmiechnąć od ucha do ucha. - Jestem bardzo szczęśliwy nie tylko z powodu wygranej - powiedział kolarz z Zegartowic.

Tegoroczny wyścig Vuelta a Espana dostarcza polskim kibicom niesamowitych przeżyć. Tomasz Marczyński (Lotto-Soudal) odniósł już dwa etapowe zwycięstwa (na 6. i 12. etapie), a w sobotę fantastycznie spisał się Rafał Majka.

Lider grupy Bora-Hansgrohe okazał się najlepszy podczas 14. etapu (Ecija - Sierra de La Pandera, o długości 175 km). To jego pierwsze w karierze etapowe zwycięstwo w Vuelta a Espana. Zarazem rekompensata za kilka przykrych momentów w ostatnich miesiącach.

Majka wspomniał o tym w rozmowie z reporterem Eurosportu. - W Tour de France upadłem, w Tour de Pologne byłem drugi, na Vueltę przyjechałem, by walczyć o klasyfikację generalną, ale się rozchorowałem. Prawie pojechałem do domu - przypomniał.

- Czuję się wspaniale. Jestem szczęśliwy nie tylko z powodu zwycięstwa. Cieszę się z moimi kolegami, którzy wykonali bardzo dobą robotę. Zespół we mnie cały czas wierzy, dlatego wygrałem - dodał kolarz z Zegartowic.

Zobacz: Rafał Majka wygrał etap Vuelty. Polak zbiera gratulacje na Twitterze

Brązowy medalista igrzysk w Rio decydujący atak przypuścił 10 kilometrów przed metą. Wypracował sobie ok. 90-sekundową przewagę nad grupą kolarzy. - Byłem bardzo pewny podczas ucieczki. Nogi dobrze pracowały. Wyjechałem na pierwszą pozycję, przyspieszyłem, wiedziałem, że ostatnie 10 km muszę pojechać na pełen gaz - tłumaczył.

Majka podkreślił, że to nie jest jego ostatnie słowo w tym wyścigu. - Jeszcze daleko do mety. Wiemy, jak ciężki jest ostatni tydzień Vuelty. Wróciła moc, motywacja, spróbujemy jeszcze raz - zakończył.

ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 63. Michał Kwiatkowski: Jesteśmy narażeni na wypadki. Największe zagrożenie to brak skupienia [4/4]

Źródło artykułu: