Majka wziął udział w kraksie na ok. 70 km niedzielnego etapu, podczas zjazdu z Cole de la Biche. Po upadku Polak próbował gonić uciekających mu liderów, ale przez rany i ubytki skóry nie było to możliwe. 27-latek walczył z bólem, by dokończyć etap.
Na Twitterze szybko pojawiły się nagrania kibiców, na których widać Majkę z trudem jadącego na rowerze. Na kolanach i łokciach brązowego medalisty z Rio widoczne były też opatrunki.
@adamprobosz @KamilWolnicki
— Szymon Konieczny (@kona_konovsky) 9 lipca 2017
Fighter -25:00 straty pic.twitter.com/SJtmcFjwSQ
Polak z trudem dojechał do mety w Chambery. Pomógł mu w tym Michał Kwiatkowski, który wcześniej pracował na rzecz lidera swojego zespołu, przewodzącego w klasyfikacji generalnej Christophera Froome'a. Jego piękne zachowanie spotkało się z wielką aprobatą kibiców.
#TDF2017 l Oh @majkaformal qui en termine !! Le maillot tout déchiré. Accompagné de son ami polonais Kwiatkowski pic.twitter.com/yEpr7wEqZ1
— La GazetteDes Sports (@GazetteDesSport) 9 lipca 2017
@9lives2 Majka after finish line pic.twitter.com/xZHOoi2y2q
— Mona (@LockMona) 9 lipca 2017
Ostatecznie Majka i Kwiatkowski stracili do zwycięzcy niedzielnego etapu Rigoberto Urana 36 minut i 21 sekund.
Majka po ukończeniu etapu natychmiast udał się na badania, o czym poinformowała na Twitterze jego grupa Bora-Hansgrohe.
9. etap Tour de France był pechowy nie tylko dla Majki. Oprócz niego bardzo groźny upadek zaliczył Richie Porte, a przez złamany obojczyk z wyścigu musiał wycofać się Geraint Thomas.
ZOBACZ WIDEO Cudowne gole w La Paz! Lanus bliżej awansu do ćwierćfinału Copa Libertadores (WIDEO)