Maciej Paterski blisko zwycięstwa w Giro. "Gonili go, jakby był nie wiadomo kim. Nie rozumiem taktyki Saxo"

Kolarze polskiego zespołu CCC Sprandi Polkowice byli aktywni na trzecim etapie Giro d'Italia. Maciej Paterski uciekał niemal przez cały etap i został doścignięty na kilka kilometrów przed metą.

- Szukaliśmy szansy, od początku było założenie, żeby atakował Maciek i pomagał mu Branislau Samoilau. Nie rozumiem taktyki zespołu Tinkoff-Saxo na ostatnich kilometrach. Gonili ucieczkę z naszymi zawodnikami tak, jakby jechał tam Richie Porte ze Sky lub inny kolarz walczący o zwycięstwo w całym wyścigu. Obecnie liderem jest kolarz Orici, ale gdyby nie Saxo, to najprawdopodobniej w ogóle by nie gonili odjazdu. Liczymy, że na kolejnych etapach uda się któremuś kolarzowi z naszej ekipy załapać do grupy, która dojedzie do mety - powiedział dyrektor sportowy CCC Sprandi Piotr Wadecki.

{"id":"","title":""}

Źródło: Agencja TVN/x-news

Komentarze (3)
avatar
steffen
12.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolarstwo to również taktyka. Chcieli gonić to dogonili, nie ma co narzekać.
Na dzisiejszym etapie też ciekawie się dzieje. 
avatar
PoloniaPiłaPP
12.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymam kciuki za CCC.
Uda się na pewno, a Panu Piotrowi zapewne chodziło o to, ze
grupa Saxo nie miała zagrożenia ze strony CCC w wygraniu etapu.
Mogła pozwolić wygrać, jednak pracowała na doj
Czytaj całość
avatar
pepe23
11.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gdyby inni nie gonili, to byśmy wygrali... żałosne...
To może zorganizujcie sobie wyścig między sobą, któryś z waszych powinien wygrać...
"Liczymy, że na kolejnych etapach uda się któremuś kol
Czytaj całość