W finale sprintu drużynowego mężczyzn Maciej Bielecki, Patryk Rajkowski oraz Mateusz Rudyk pokonali drugą reprezentację Polski, w której znaleźli się: Rafał Sarnecki, Mateusz Lipa i Krzysztof Maksel (43.83 do 44.33). Trzecie miejsce zajął czwarty zespół igrzysk europejskich - Czesi: Pavel Kelemen, Martin Cechman i Tomas Babek (Polacy w IE Mińsk 2019 zostali sklasyfikowani na siódmej pozycji).
Na drugim stopniu podium w sprincie drużynowym pań stanęły Urszula Łoś i Marlena Karwacka. W kwalifikacjach reprezentantki gospodarzy miały najlepszy czas, ale w finale o 45 tysięcznych sekundy szybciej minęły metę Ukrainki: Ljubow Basowa i Olena Starikowa. Trzecie były Rosjanki Jekaterina Gnidenko i Natalia Antonowa.
W trzeciej minucie i osiemnastej sekundzie finałowego wyścigu drużynowego na dochodzenie Justyna Kaczkowska, Daria Pikulik, Nikol Płosaj oraz Łucja Pietrzak doścignęły reprezentację Białorusi i tym samym konkurencja została zakończona. Na najwyższym stopniu podium stanęła też uczestnicząca w eliminacjach Wiktoria Pikulik (w sesji porannej w tej konkurencji nie wzięła udziału Pietrzak). Polki rywalizowały z Białorusinkami również podczas igrzysk europejskich 2019 - w pojedynku o brązowy medal. Wtedy też lepsze okazały się zawodniczki jadące w biało-czerwonych strojach.
ZOBACZ WIDEO: Dziennikarz WP SportoweFakty wziął udział w Tour de Pologne amatorów. "Fajne podjazdy"
Wśród mężczyzn w Grand Prix Poland 2019 na torze w Pruszkowie było odwrotnie niż u pań - pierwsza pozycja w wyścigu na 4 kilometry na dochodzenie dla Białorusinów. Zespół z mistrzem świata w scratchu z 2018 roku Jauhenim Karaliokiem na czele pokonał polską ekipę występującą w składzie: Daniel Staniszewski, Wojciech Ziółkowski, Bartosz Rudyk, Damian Sławek, Filip Prokopyszyn.
Drugi wynik w wyścigu punktowym uzyskała Karolina Karasiewicz. Na podium wraz z zawodniczką Toruńskiego Klubu Kolarskiego Pacific stanęły złote medalistki igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, reprezentantki Wielkiej Brytanii: Katie Archibald i Laura Kenny. Mistrzyni świata z 2017 roku - Archibald - dwukrotnie zdublowała rywalki, wygrała z dorobkiem 55 punktów. Karasiewicz zgromadziła 30 "oczek", podczas gdy mistrzyni olimpijska w wieloboju z lat 2012 i 2016 (tytuły te zdobywała pod panieńskim nazwiskiem Trott) uzbierała 29 pkt.
Drugie miejsce w scratchu zajął Staniszewski. Przed nim finiszował jedynie Białorusin Hardzei Cyszczanka. Jako trzeci ukończył rywalizację Holender Philip Heijnen.
Na sobotę zaplanowano między innymi: sprint mężczyzn, keirin kobiet, a także omnium.