Informację o śmierci Grzegorza Cukrowskiego przekazali najbliżsi i przyjaciele za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Tata odszedł dzisiaj przed 21:00. Odszedł z tego świata do Wieczności w ciszy i spokoju. Otulony naszą bezgraniczną miłością" - napisała na Facebooku jego córka Julia.
Cukrowski był jednym z najwybitniejszych polskich karateków, zdobywcą tytułów mistrza Polski i posiadaczem stopnia 5 DAN. Ten prestiżowy stopień uzyskał po zdaniu egzaminu przed Kennethem Funakoshim, wnukiem twórcy współczesnego karate Shotokan. Po zakończeniu kariery sportowej w pełni poświęcił się szkoleniu młodych zawodników, którzy pod jego okiem odnosili sukcesy na arenie międzynarodowej.
Był pierwszym polskim karateką z dyplomem Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Poza sportem pasjonował się muzyką - grał na trąbce na poziomie szkoły średniej. Łączył również karierę sportową z pracą ochroniarza, co świadczyło o jego wszechstronności i determinacji.
Jego podejście do treningów było bezkompromisowe. Wymagał odwagi, determinacji i ciężkiej pracy, a jego twarda szkoła wychowała wielu mistrzów. Mimo surowości potrafił inspirować, ucząc, że konsekwencja i poświęcenie prowadzą do sukcesu.
Wpływ Grzegorza Cukrowskiego na rozwój tej sztuki walki oraz jego nieustępliwy charakter pozostaną w pamięci wielu pokoleń adeptów sportu.