O godzinie 11:03 wystartował finał jedynek, w którym Dorota Borowska minęła metę jako trzecia. Już 31 minut później rozpoczęła się rywalizacja w C2 - podopieczna trenera Mariusza Szałkowskiego zajęła piątą lokatę wraz z Sylwią Szczerbińską. Nie był to ostatni występ Borowskiej podczas mistrzostw świata 2021. O 12:58 nastąpił start zmagań mikstów w C2 na 200 metrów.
Wygrała Rosja w składzie Irina Andriejewa i Iwan Sztyl (39.10). Reprezentacja Polski w zestawieniu Borowska i Michał Łubniewski również osiągnęła czas poniżej 40 sekund (39.82). Trzecie miejsce zajęły Węgry (David Korisanszky, Kinsco Takacs, 40.02).
Trzynasty medal mistrzostw świata seniorek w kajakarstwie zdobyła Marta Walczykiewicz. Urodzona w 1987 roku zawodniczka do złota i dziewięciu srebrnych krążków dodała trzeci brąz wywalczony w finale mikstów na 200 metrów wspólnie z Bartoszem Grabowskim. O zaledwie jedną setną sekundy przed polskim duetem finiszowała Portugalia (Messias Baptista / Francisca Laia) - 34.35 do 34.34. Czwarta była Hiszpania (34.41). Wygrały Węgry w składzie Anna Lucz i Kolos Csizmadia (33.94).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: siatkarze grają nie tylko w Europie! Co za akcja
Po drugim miejscu w C2 na kilometr, Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak zajęli czwartą lokatę w zmaganiach na 500 metrów z czasem 1:42.03. Przed Polakami znaleźli się: Włosi Nicolae Craciun / Daniele Santini (1:39.90), Węgrzy Jonatan Hajdu / Adam Fekete (1:40.20) i Rosjanie Wiktor Melantiew / Władisław Czebotar (1:40.92).
Pierwszy raz w historii mistrzostw świata rozegrano konkurencję C4 seniorek na 500 metrów. Czwarte były Polki w składzie: Sylwia Szczerbińska, Aleksandra Jacewicz, Magda Stanny, Julia Walczak (1:50.72). Na podium stanęły: Białorusinki (1:48.62), Węgierki (1:49.50) i Ukrainki (1:49.72).
Tuż za podium została sklasyfikowana też czwórka kajakarek: Dominika Putto, Julia Olszewska, Klaudia Cyrulewska, Katarzyna Kołodziejczyk (1:35.92). Medale dla: Białorusinek (1:32.55), Węgierek (1:32.71) i Rosjanek (1:35.30). Natomiast jako szósty metę finału kanadyjkarzy na 500 metrów, a także 5 kilometrów minął Mateusz Kamiński.