Starcie Amerykanina z pięściarzem z Gujany wyłoni obowiązkowego pretendenta do walki o tytuł organizacji IBF, a więc potencjalnego rywala Tomasza Adamka (o ile "Góral" nadal będzie dzierżył pas).
Być może Steve Cunningham i Wayne Brathwaite skrzyżują rękawice w Niemczech. - Rozmawialiśmy z Alanem Hopperem z Don King Productions i on powiedział, że na chwilę obecną nie ma większego zainteresowania tą walką w USA. Nie jest zatem wykluczone, że do pojedynku dojdzie na terenie Europy, najprawdopodobniej w Niemczech - powiedział Mateusz Borek ze stacji Polsat, cytowany przez serwis bokser.org.
Organizacja gali za naszą zachodnią granicą mogłaby okazać się sporym sukcesem. Cunningham i Brathwaite wygrywali już bowiem z pięściarzami dobrze znanymi w tym kraju. Przed walką z Tomaszem Adamkiem Amerykanin pokonał Marco Hucka, z kolei bokser z Gujany znokautował niedawno Yoana Pablo Hernandeza. Do obu wspomnianych starć doszło właśnie w Niemczech.
Steve Cunningham legitymuje się bilansem 21 zwycięstw (11 przed czasem) i dwóch porażek (z Krzysztofem Włodarczykiem i Tomaszem Adamkiem). Wayne Brathwaite natomiast ma na koncie 23 triumfy (19 przed czasem) i 3 porażki (z Jeanem Marcem Mormeckiem, Guillermo Jonesem oraz Enzo Maccarinellim).