39-letni Kaczmarek na co dzień występuje w zespole lidera pierwszej ligi (grupa północna) - Baruch Dojlidy WSFIZ Białystok, a grę w tenisa stołowego łączy z pracą w szkole, jest nauczycielem historii. Na Torwarze pokonał Rumuna Ovidiu Ionescu 4:3 i Niemca Patricka Franziskę 4:2, ale mimo pierwszego miejsca w grupie, nie może być jeszcze pewny kwalifikacji.
- Bezpośredni awans do 1/32 finału wywalczy 11 triumfatorów grup, zaś 42 pozostali zagrają w dodatkowej rundzie - powiedział PAP selekcjoner reprezentacji Polski Tomasz Krzeszewski.
Bliski zwycięstwa w swojej grupie był Jarosław Tomicki. Na koncie ma wygraną z Hiszpanem Marcem Duranem 4:2, bliski był również pokonania Chińczyka Yin Hanga. -Prowadziłem już 2:0 i miałem setbola w trzeciej partii. Żałuję straconej szansy - powiedział wicemistrz Polski.
Od początku sezonu Tomicki boryka się z kłopotami z kręgosłupem. - Ostatnio byłem dziesięć dni w specjalistycznej klinice, codziennie miałem rozmaite zabiegi, czuję, że jest lepiej, ale na efekty w postaci lepszej gry muszę jeszcze trochę poczekać - dodał zawodnik EPS Besser Opoka Trzebinia, który w Superlidze ma bilans 1-7.
Zdecydowana większość Polaków najważniejsze mecze w kwalifikacjach rozegra w czwartek. Odpadło dotychczas czterech tenisistów (po dwie przegrane): Patryk Jendrzejewski, Konrad Kulpa, Michał Bańkosz oraz najmłodszy w ekipie, 13-letni Patryk Zatówka.