Pierwsze doniesienia o możliwym rozstaniu Thomasa Thurnbichlera z kadrą A skoczków pojawiły się za sprawą dziennikarza Krzysztofa Rawy.
- Zatrudniłbym jeszcze przez ten rok Thurnbichlera. Jeśli bym wprowadzał jakąś zmianę, to może w końcu usadowiłbym go tam, gdzie będzie miał pewien komfort pracy. Ja tak delikatnie zapowiadam temat, który wyjdzie dopiero w maju - mówił w "Zimowym Magazynie Olimpijskim" emitowanym przez Polsat Sport 2.
Kadra A będzie miała nowego trenera?
Nowe informacje w tej sprawie przekazał Tomasz Kalemba z Interii. Jak wynika z jego ustaleń, decyzja ws. przyszłości Thurnbhichelra w polskich skokach może zapaść jeszcze szybciej niż sugerował to Rawa.
"Małysz raczej nie będzie czekał z decyzją do maja. Wiele wskazuje na to, że jeszcze w czasie Pucharu Świata w Planicy, ogłosi, co postanowił zarząd" - pisał dziennikarz.
Informację podaną przez Interię udało nam się potwierdzić w Polskim Związku Narciarskim. Wszystko wskazuje więc na to, że Małysz w ten weekend ogłosi decyzje personalne (w Planicy w czwartek odbędą się kwalifikacje, w piątek konkurs indywidualny, w sobotę drużynowy, zaś w niedzielę jeszcze jeden indywidualny).
Według Kalemby prezes PZN nadal ma zaufanie do Thurnbichlera. Nie przejawiają go jednak inni członkowie zarządu związku. Kontrakt Austriaka obowiązuje do końca sezonu 2025/2026. Do niedawna komunikowano, że trener może być pewny swojej posady, zwłaszcza w kontekście przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Nastroje w PZN miały zmienić się jednak po mistrzostwach świata w Trondheim.
Kalemba podkreśla, że PZN nie chce całkowicie rezygnować z usług Thurnbichlera. Jedną z potencjalnych możliwości ma być objęcie przez niego kadry B lub reprezentacji juniorów.
Z kolei trenerem kadry A polskich skoczków miałby zostać Maciej Maciusiak, który od ubiegłego roku jest asystentem Austriaka.
Mija trzeci sezon Thurnbichlera w Polsce
Być może sam Thurnbichlera przewiduje, że decyzja o jego przyszłości zapadnie już w Planicy. Redakcja WP SportoweFakty chciała przeprowadzić wywiad z trenerem jeszcze przed finałem Pucharu Świata. Poprosił on jednak, by rozmowa odbyła się już po zakończeniu sezonu.
Dodajmy, że Thurnbichler został trenerem reprezentacji Polski przed sezonem 2022/2023. W pierwszym roku jego pracy Biało-Czerwoni osiągali bardzo dobre rezultaty. Dawid Kubacki zajął 4. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. A gdyby nie fakt, że opuścił kilka ostatnich konkursów, by zająć się chorą żoną, prawdopodobnie stanąłby na podium cyklu.
W czołowej dziesiątce uplasował się jeszcze Piotr Żyła, który był siódmy. "Wewiór" wywalczył też złoty medal podczas na normalnej skoczni podczas mistrzostw świata w 2023 roku. Kubacki dołożył tam brąz na dużym obiekcie.
Później jednak nastąpił kryzys, który trwa już dwa lata. O jego rozmiarze najwięcej mówi to, że w obecnym sezonie reprezentant Polski tylko raz stał na podium Pucharu Świata. Uczynił to Paweł Wąsek, który zajął trzecie miejsce w Lahti. Jest on też najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w klasyfikacji generalnej, w której zajmuje 15. miejsce. 23. jest Aleksander Zniszczoł. Kamil Stoch, Kubacki i Jakub Wolny plasują się w czwartej dziesiątce, Żyła jest 42., a Maciej Kot - 52.
Może poderwał byłą żonę Żyły lub aktualną żonę innego z kadry? Dlatego nie odstawia żadnego skoczka - nie chce wyróżniać żadnego (na plus, minus lub nawet kilka minusów).