"W poniedziałkowy wieczór - podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych - samolot Cessna uderzył w hangar na miejscowym lotnisku w Chrcynnie" - pisaliśmy w połowie lipca, gdy wydarzył się wypadek. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj ->>.
W hangarze, w który uderzył samolot, znajdowało się kilka osób. Jedną z nich był Dawid Jelonek, skoczek spadochronowy, a także absolwent Wojskowej Akademii Technicznej oraz Sekcji Skoków Spadochronowych S3 WAT. Jak czytamy na stronie zbiórki założonej w celu zebrania funduszy na jego leczenie, samolot zatrzymał się tuż przed nim.
Dawid Jelonek cudem uniknął śmierci, ale nie wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku. W wypadku bardzo mocno ucierpiała jego noga. Wystarczy zapoznać się z opisem zamieszczonym przy zbiórce, by zdać sobie sprawę z powagi sytuacji.
ZOBACZ WIDEO: Kategoryczna decyzja Natalii Kaczmarek. Jest wyjaśnienie!
"Rozległa rana szarpana podudzia prawego z ubytkiem skóry z uszkodzeniem mięśni strzałkowych i mięśnia piszczelowego przedniego. Liczne rany szarpane podudzia prawego. Częściowe uszkodzenie nerwu strzałkowego. Podejrzenie uszkodzenia więzadła pobocznego strzałkowego stawu kolanowego prawego. Złamanie trzonu kości strzałkowej prawej. Brzeżne złamanie kłykcia bocznego i krawędzi przedniej końca dalszego kości piszczelowej prawej" - wydaje się, że wyliczanie urazów się nie kończy.
Na szczęście nogę Dawida Jelonka udało się uratować i nie grozi mu amputacja. Jego życie również nie było zagrożone, lecz bez koniecznej rehabilitacji i rekonwalescencji, nie ma szans na powrót do swojego dawnego, aktywnego trybu bycia, ani tym bardziej do skoków spadochronowych.
Dlatego w serwisie zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy na leczenie Dawida Jelonka. Cel ustalono na 60 tysięcy złotych. Na ten moment (stan na niedzielę, 27 sierpnia, godz. 13) udało się zgromadzić prawie 11 tys. zł.
Poniżej udostępniamy zbiórkę. Ostrzegamy jednak, że jedno z zamieszczonych zdjęć jest wyjątkowo drastyczne.
Zobacz także:
Słynny kolarz wściekł się po skandalu