MLB: Jankesi zagrają w World Series!

New York Yankees pokonali w przełożonym z niedzieli meczu Los Angeles Angels 5:2 i zdobyli czterdzieste mistrzostwo American League w historii zespołu. Najbardziej wartościowym zawodnikiem American League Championship Series został C.C. Sabathia, który będzie miotaczem meczu numer jeden World Series przeciwko Philadelphia Phillies.

W tym artykule dowiesz się o:

Los Angeles Angels użyli w szóstym meczu finałów American League aż czterech sezonowych starterów, ale nie uchroniło to ich od porażki i wyeliminowania z walki o mistrzostwo Major League Baseball w sześciu spotkaniach. W swoim powrocie na Yankee Stadium tak dobrze jak w meczu numer dwa nie spisał się Joe Saunders, który w czasie 3.1 inninga oddał aż pięć walks, znacznie ułatwiając "Jankesom" zdobycie ich trzech punktów w czasie jego pracy na górce. Jednak pierwszy pozytywny akcent należał do Angels, których na prowadzenie 1:0 wyprowadził w trzeciej zmianie Bobby Abreu, ale gospodarze odpowiedzieli trzema runami w następnym inningu. Dobrą zmianę Saunders’owi dał Darren Oliver, który był odpowiedzialny za porażkę swojego zespołu w meczu numer dwa. Tym razem reliever "Aniołów" zdominował swoje 2.2 inninga z dwoma strikeouts. Nadzieję przyjezdnych w ósmym inningu przywrócił do życia Vladimir Guerrero, którego single zmniejszyło starty Angels do jednego punktu. Niestety dla nich Ervin Santana oraz Scott Kazmir nie zdołali utrzymać New York Yankees w bliskim dystansie przed rozpoczęciem inningu ostatniej szansy i pozwolili im zdobyć dwa punkty. W ofensywie obudził się w tej serii Johnny Damon, który w tym meczu zdobył 2 RBI. Lewy polowy Yankees był autorem ich pierwszych dwóch punktów. Swoją świetną formę w tegorocznych playoffs kontynuował Alex Rodriguez, który miał dwa odbicia, jeden punkt zdobyty i aż trzy razy wypracował walk.

Tym który pozwolił "Jankesom" na spokojną grę w ofensywie był Andy Pettitte, który jest najbardziej doświadczonym miotaczem wszechczasów, jeśli chodzi o grę w postseason. W tym niezwykle ważnym starciu zagrał w swoim stylu i tak jak od niego oczekiwano. Przez 6.1 inninga oddał rywalom tylko jeden punkt i zaliczył sześć strikeouts. Było to dla niego szesnaste zwycięstwo w playoffs w karierze. Żaden inny zawodnik nie może się pochwalić lepszym wynikiem. Do tego dnia Pettitte dzierżył rekord z John’em Smoltz’em, ale teraz należy on tylko do niego. Poza tym miotacz Yankees ma najwięcej startów w playoffs (38) oraz inningów (237.3). Ze 154 strikeouts znajduje się na trzecim miejscu i jest na dobrej drodze do kolejnego rekordu. Jednak MVP tych finałów został C.C. Sabathia, który rozegrał dwa niesamowite spotkania i dał swojemu zespołowi dwa cenne zwycięstwa. W meczu numer jeden oraz numer cztery występując w trybie krótszego odpoczynku Sabathia miotał łącznie 16 inningów i oddał w tym czasie tylko dwa punkty w dziewięciu odbiciach. Dało mu to ERA równą 1,13, do której dodał 12 strikeouts. W poprzednich latach C.C. miał wielkie problemy z grą w playoffs, ale teraz było inaczej: -To przyjemne uczucie. Zaczęliśmy Spring Training z jednym celem i jesteśmy kolejny krok bliżej. To sympatyczny zespół i mamy razem mnóstwo zabawy. Dobrze jest świętować tutaj z nimi-. Sabathia będzie miotał w meczu numer jeden World Series z Philadelphia Phillies. Jego rywalem będzie Cliff Lee. Jeszcze dwa lata temu obaj ci miotacze byli kolegami w Cleveland Indians I opuścili je aby teraz zmierzyć się w rywalizacji o najwyższą stawkę.

American League Championship Series:

New York Yankees - Los Angeles Angels 5:2 (4:2)

Komentarze (0)