Zmiana na czele klasyfikacji medalowej igrzysk. Faworyci na prowadzeniu

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Tiril Eckhoff i Marte Olsbu Roeiseland
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Tiril Eckhoff i Marte Olsbu Roeiseland

W niedzielę na igrzyskach olimpijskich Pekin 2022 rozdano siedem kompletów medali. Na szczycie klasyfikacji medalowej doszło do zmian.

W ostatnich dniach Niemcy przewodzili klasyfikacji medalowej igrzysk olimpijskich w Pekinie. Jednak w niedzielę doszło do zmiany. Na prowadzenie wysunęli się faworyci, czyli Norwegowie.

Reprezentacja Norwegii wzbogaciła się w niedzielę o cztery medale: złoto w biathlonie zdobyła Marte Olsbu Roieseland, a Tiril Eckhoff dołożyła brąz w tej rywalizacji. Srebro wywalczyła sztafeta męska w biegach narciarskich, a także Tarjei Boe w biathlonie, w biegu pościgowym mężczyzn.

Norwegowie mają na koncie już 21 medali: 9 złotych, 5 srebrnych i 7 brązowych. Reprezentanci Niemiec w niedzielę nie osiągnęli żadnego sukcesu. Wciąż na koncie mają 14 krążków: 8 złotych, 5 srebrnych i 1 brązowy. Na trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej awansowali Amerykanie.

Polacy - niezmiennie - zajmują 24. miejsce. Jedyny medal zdobył Dawid Kubacki (brąz w skokach narciarskich na normalnym obiekcie).

MscKrajZłotoSrebroBrązRazem
1 Norwegia 16 8 13 37
2 Niemcy 12 10 5 27
3 Chiny 9 4 2 15
4 USA 8 10 7 25
5 Szwecja 8 5 5 18
6 Holandia 8 5 4 17
7 Austria 7 7 4 18
8 Szwajcaria 7 2 5 14
9 ROC 6 12 14 32
10 Francja 5 7 2 14
11 Kanada 4 8 14 26
12 Japonia 3 6 9 18
13 Włochy 2 7 8 17
14 Korea Południowa 2 5 2 9
15 Słowenia 2 3 2 7
16 Finlandia 2 2 4 8
17 Nowa Zelandia 2 1 0 3
18 Australia 1 2 1 4
19 Wielka Brytania 1 1 0 2
20 Węgry 1 0 2 3
21 Belgia 1 0 1 2
21 Słowacja 1 0 1 2
21 Czechy 1 0 1 2
24 Białoruś 0 2 0 2
25 Ukraina 0 1 0 1
25 Hiszpania 0 1 0 1
27 Łotwa 0 0 1 1
27 Polska 0 0 1 1
27 Estonia 0 0 1 1

Czytaj także:
Gorzkie słowa polskiego saneczkarza. "To jest dołujące"
Polacy nie mają wątpliwości! Taką decyzję powinien podjąć FIS względem Geigera

ZOBACZ WIDEO: Wielkie słowa o Kamilu Stochu. "Nie wiem, czy doczekam kolejnego takiego skoczka"

Źródło artykułu: