Dawid Kubacki cudem uniknął dyskwalifikacji

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Fala dyskwalifikacji spotkała zawodniczki w poniedziałkowym olimpijskim konkursie mieszanym. Jak się okazuje, blisko tego był także Dawid Kubacki.

Szalony konkurs drużyn mieszanych na igrzyskach olimpijskich za nami. Szalony, bo podczas najważniejszej rywalizacji czterolecia kilka zawodniczek - i to z uznanymi nazwiskami - zostało zdyskwalifikowanych za nieprawidłowy kombinezon. A to sprawiło, że nadzieje medalowe Norwegów, Austriaków, Norwegów i Japończyków legły w gruzach.

Dyskwalifikacja groziła też Dawidowi Kubackiemu. Brązowy medalista z konkursu indywidualnego w pierwszej serii oddał skok z pękniętą lub rozpiętą gumką od kombinezonu. Było to dobrze widoczne w telewizyjnych ujęciach. Kubacki też to zauważył - tyle, że już po skoku.

Na całe szczęście - upiekło się. Reprezentant Polski po swojej próbie nie został zaproszony na kontrolę sprzętu. Rywale mogli wnieść protest w tej sprawie (za opłatą w wysokości stu franków szwajcarskich), ale to także się nie wydarzyło.

W drugiej serii z kombinezonem Kubackiego wszystko było już w porządku. Poprawił nie tylko gumkę przy nogawce, ale też odległość - pofrunął 101 metrów.

Reprezentacja Polski - głównie dzięki dyskwalifikacjom wśród rywali - zakończyła zmagania olimpijskie na szóstym miejscu. Z dużą przewagą nad resztą stawki triumfowali Słoweńcy.

Czytaj także:
Co za konkurs! Takiego podium nikt się nie spodziewał!
"Niewiarygodne". Eksperci ocenili konkurs drużyn mieszanych

ZOBACZ WIDEO: Polak dokonał niemożliwego. Mateusz Sochowicz wystartuje na igrzyskach mimo fatalnego wypadku

Źródło artykułu: