Stefan Hula: To jest cudowne!

PAP/EPA / VASSIL DONEV / Na zdjęciu: Stefan Hula
PAP/EPA / VASSIL DONEV / Na zdjęciu: Stefan Hula

- Nie ma co mówić o sezonie. Przyszła najważniejsza impreza i mamy ten medal. Dawid Kubacki oddał świetny skok w drugiej serii, należało mu się - mówi w rozmowie z "Eurosportem" Stefan Hula, który zajął 26. miejsce.

Mamy medal! Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce, mimo że przed rozpoczęciem drugiej serii był na ósmej pozycji. Polak oddał kapitalny skok, pofrunął na odległość 103 metrów. Kubacki do samego końca musiał drżeć o medal, bo sytuacja była bardzo dynamiczna. Denerwowali się także inni skoczkowie z kadry Polski.

- Bardzo się cieszę z medalu Dawida. Oddał świetny skok w drugiej serii, do końca o niego drżeliśmy, ale jest. To jest super. Należało mu się. Trzeba cieszyć się z tego, co jest teraz - powiedział Stefan Hula w rozmowie z "Eurosportem".

- Nie ma co mówić o sezonie. Przyszła najważniejsza impreza i mamy ten medal. To jest cudowne. To daje motywację do dalszej pracy i walki - dodał po chwili.

ZOBACZ WIDEO: Polak dokonał niemożliwego. Mateusz Sochowicz wystartuje na igrzyskach mimo fatalnego wypadku

Hula wypadł przyzwoicie, zajął 26. miejsce. W pierwszej serii oddał świetny skok na odległość 103. metrów, wykorzystując dobre warunki atmosferyczne. W drugiej próbie było nieco gorzej.

- Z pierwszego skoku bardzo się cieszyłem. Był wyższy rozbieg, fajne warunki, najlepszy skok tutaj. Pozwolił mi się z niego cieszyć. W drugim skoku chciałem coś mocniej dodać i już nie było tak fajnie. Ale to i tak nieważne. Na tej imprezie liczą się tylko trzy pierwsze miejsca - zaznaczył Hula.

Teraz czas na konkurs indywidualny na dużej skoczni, który odbędzie się w sobotę 12 lutego o 12:00 czasu polskiego. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot.

Czytaj także:
Historyczny medal! Ten kraj wywalczył swoje pierwsze złoto
Pekin 2022. Wielka krytyka organizatorów. "To nie jest miejsce stworzone do biathlonu"

Komentarze (0)