W finale wspinaczki sportowej na czas podczas IO Paryż 2024 Aleksandra Mirosław nie dała żadnych szans konkurentkom. Polka w finałowym biegu okazała się lepsza od Chinki Lijuan Deng i zdobyła złoty medal olimpijski (więcej TUTAJ).
30-letnia Mirosław najważniejszy wyścig w swojej karierze sportowej zakończyła wynikiem 6,10 s, ale nie czas był w tym przypadku najważniejszy.
Finałowy występ naszej wspinaczki wzbudził ogromne emocje w jej boksie. Mąż i jednocześnie trener sportsmenki - Mateusz Mirosław - nawet nie próbował ukrywać emocji. Na początku na jego twarzy widoczne były nerwy i skupienie, a po kilku sekundach nastąpił wybuch radości (patrz wideo poniżej).
"Mąż i trener Aleksandry Mirosław podczas finałowego wyścigu o złoty medal igrzysk olimpijskich. Czy mamy tu lekarza?!" - skomentowano na profilu TVP Sport na X, na którym zamieszczono nagranie z reakcją trenera mistrzyni olimpijskiej we wspinaczce na czas.
W tej samej konkurencji brązowy krążek w Paryżu wywalczyła Aleksandra Kałucka (w półfinale przegrała z Mirosław), która w "małym finale" była lepsza od Rajiah Sallsabillah z Indonezji.
Mateusz Mirosław.
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 7, 2024
Mąż i trener Aleksandry Mirosław podczas finałowego wyścigu o złoty medal igrzysk olimpijskich
Czy mamy tu lekarza?! pic.twitter.com/IR3L0KXeEb
Zobacz:
Kapitalny występ Polki. Aleksandra Kałucka z brązowym medalem!
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanowczy głos przed meczem z USA. "Bardzo nie lubię"