Włoszczowska o Rosjanach i Białorusinach na igrzyskach. Wyjaśniła powody decyzji MKOl

Materiały prasowe / Igrzyska olimpijskie
Materiały prasowe / Igrzyska olimpijskie

Duże kontrowersje wzbudziła decyzja o dopuszczeniu do igrzysk w Paryżu sportowców z Rosji i Białorusi (pod pewnymi warunkami). W rozmowie z Radiem ZET członkini Komisji Zawodniczej MKOl Maja Włoszczowska zdradziła szczegóły.

Sześć zasad będą musieli spełnić sportowcy z Rosji i Białorusi, aby wystartować na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Do rywalizacji mogą przystąpić wyłącznie pod neutralną flagą.

Ponadto mają zakaz wspierania wojny, nie mogą być związani z wojskiem lub agencjami bezpieczeństwa. Będą musieli wypełnić także wymogi antydopingowe (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Nie brakuje głosów krytyki wobec MKOl. Głos w sprawie zabrała dwukrotna mistrzyni olimpijska i członkini Komisji Zawodniczej komitetu Maja Włoszczowska.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia

- Nie oceniam - powiedziała o stanowisku MKOl w rozmowie z Radiem ZET. - Jest to decyzja, która wynikła po wielu konsultacjach, zarówno ze sportowcami, federacjami, jak i narodowymi komitetami olimpijskimi - dodała.

Włoszczowska podkreśliła, że przez kilka ostatnich miesięcy MKOl obserwował, co działo się na zawodach, w których brali udział rosyjscy i białoruscy sportowcy.

- Po konsultacjach, których w ostatnim czasie było bardzo dużo, MKOl podjął taką, a nie inną decyzję - tłumaczyła.

- Zawodnicy nigdy nie powinni ponosić kary za to, jak działa ich rząd. Oczywiście możemy tutaj długo dywagować na temat Rosji i ich działań, natomiast prawda jest taka, że konfliktów na świecie jest bardzo dużo - wyjaśniła Włoszczowska.

To właśnie z krajów, które są pogrążone w konfliktach, głos o dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do igrzysk miał być wyjątkowo silny. Dodajmy, że jak dotąd do igrzysk zakwalifikowało się 8 Rosjan i 3 Białorusinów.

Czytaj także:
Kliczko zareagował. "Fałszywa neutralność"
Skandaliczne słowa rosyjskiego ministra sportu. Mówi o dyskryminacji

Komentarze (0)