MŚ w hokeju: Finlandia powtórzyła sukces w Bratysławie. Złote gole kapitana!

Getty Images / RvS.Media/Robert Hradil / Na zdjęciu: Finowie cieszą się z bramki (w środku Marko Anttila)
Getty Images / RvS.Media/Robert Hradil / Na zdjęciu: Finowie cieszą się z bramki (w środku Marko Anttila)

Finlandia po raz trzeci w historii została hokejowym mistrzem świata. W niedzielę Suomi powtórzyli w Bratysławie sukces sprzed ośmiu lat. W decydującym meczu wygrali z Kanadą 3:1, a dwa gole zdobył kapitan Marko Anttila.

Na inaugurację słowackiego czempionatu (10 maja) Finlandia pokonała Kanadę 3:1. W niedzielę, w meczu wieńczącym imprezę u naszych południowych sąsiadów, wygrali w takim samym stosunku i zostali mistrzami świata.

Kanada miała przewagę w pierwszej tercji, ale to zawodnicy Suomi mogli otworzyć wynik. W 6. minucie Oliwer Kaski wykonywał rzut karny, jednak pokpił sprawę i nie zaskoczył Matta Murraya. W 11. minucie hokeiści z Kraju Klonowego Liścia dopięli swego. Antony Mantha przejął krążek, a Shea Theodore minął zwodem rywala i pewnym strzałem pokonał Kevina Lankinena.

Finowie odpowiedzieli w drugiej odsłonie. Podczas gry w przewadze klasę pokazał Marko Anttila, który posłał krążek między parkanami Murraya. Kapitan Suomi okazał się bardzo ważną postacią niedzielnego finału. W 43. minucie otrzymał podanie zza bramki i zdobył gola na 2:1. Teraz Kanadyjczycy atakowali. W trzeciej tercji oddali aż 21 strzałów, a rywale tylko 3. I Finowie wykazali się niesamowitą skutecznością, bowiem w 56. minucie Harri Pesonen podwyższył na 3:1.

Kibice fińscy płakali na trybunach, bo po ośmiu latach spełniał się ich kolejny wielki sen. Na ostatnie trzy minuty Kanadyjczycy zagrali bez golkipera, ale nie potrafili zdobyć choćby kontaktowego gola. Finowie również mogli zdobyć kolejnego gola, jednak w ostatnich sekundach nie trafili do pustej bramki i postanowili przytrzymać krążek w tercji przeciwników.

Suomi utrzymali korzystny rezultat, a po końcowej syrenie mogli cieszyć się z wielkiego sukcesu. Przed turniejem nie byli faworytem do medalu, ale młodzi zawodnicy i ich starsi koledzy stworzyli znakomity zespół. 18-letni Kaapo Kakko został najmłodszym graczem w historii, który zdobył złoto MŚ w każdej kategorii: juniorów, młodzieży i seniorów.

Finowie po raz trzeci zostali mistrzami świata. Pierwszy raz dokonali tego w 1995 roku w Szwecji, a drugi raz w 2011 roku na Słowacji. Po ośmiu latach wrócili do hali w Bratysławie i znów sięgnęli po tytuł. Natomiast Kanadyjczycy nie wywalczyli 27. złota i nie wyrównali rekordu Rosjan, którzy w słowackim czempionacie zajęli trzecie miejsce po pokonaniu Czechów 3:2.

finał MŚ w hokeju na lodzie:

Finlandia - Kanada 3:1 (0:1, 1:0, 2:0)
0:1 - Theodore (Mantha, McCann) 11'
1:1 - Anttila (Manninen, Ojamaki) 23' (5 na 4)
2:1 - Anttila (Savinainen) 43'
3:1 - Pesonen (Tyrvainen, Hakanpaa) 56'

Zobacz także:
GKS Tychy poznał rywali w Hokejowej Lidze Mistrzów
Hokejowe mistrzostwa świata dywizji IB w Polsce

ZOBACZ WIDEO Kubacki o mistrzostwie świata: "W życiu bym się nie spodziewał. Jest tyle emocji, że aż odcina"

Komentarze (4)
avatar
Stefan Haratyk
27.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kluczem do zwycięstwa Finów, było nie reagowanie na tradycyjne prowokacje Kanadyjczyków, a gdy już przyszło do starcia, twarde uderzenie prosto w twarz. Kanadyjczycy stracili przewagę, jaką daj Czytaj całość
avatar
Lorenzo Emiliano
27.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szwecja, Rosja, Kanada w drodze po złoto z reprą ze zbieranki? Szacun. 
avatar
steffen
26.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ekipa bez gwiazd pokazała że hokej to sport zespołowy.
Brawo Suomi :)
Kanada walczyła do ostatnich sekund, ale tym razem ostrzeliwali głównie słupki i poprzeczkę bramki fińskiej.
Za to Finowi
Czytaj całość