NHL: San Jose Sharks utrzymali 17-letni rekord

AFP
AFP

W hitowym meczu ostatniej rundy spotkań ligi NHL San Jose Sharks pokonali u siebie Montreal Canadiens 2:1. To dziesiąta z rzędu wygrana Rekinów na własnym lodowisku przeciwko Habs.

Bramki Brenta Burnsa i Joe Pavelskiego strzelone w pierwszej tercji wystarczyły San Jose Sharks do pokonania najlepszej aktualnie drużyny w konferencji Wschodniej.

Świetną formę między słupkami zaprezentował również Martin Jones, który wybronił 31 strzałów Montrealu, kapitulując tylko raz po celnym uderzeniu Artturiego Lehkonena w ostatniej tercji.

Sharks pokonali u siebie Canadiens w dziesiątym kolejnym meczu. Popularni Habs nie potrafią wygrać z Rekinami na ich ternie od listopada 1999 roku, legitymując się od tego czasu bilansem 0-8-2 w hali SAP Center.

W drugim piątkowym meczu Calgary Flames po raz drugi w sezonie pokonali Minnesota Wild. Tym razem o wyniku spotkania rozstrzygnęły rzuty karne. W regulaminowym czasie gry oba zespoły zdobyły po dwa gole - Kris Versteeg i Mikael Backlund dla Flames oraz Chris Stewart i Mikko Koivu dla Wild.

ZOBACZ WIDEO NHL: Calgary Flames - Minnesota Wild (mecz)

{"id":"","title":""}

Rzuty karne lepiej wykonywali gospodarze, którzy dzięki wygranej zrównali się punktami w tabeli konferencji Zachodniej ze swoimi rywalami.

Wyniki:

Calgary Flames - Minnesota Wild 3:2 kar. (2:1, 0:0, 0:1, 0:0, 2:1 k.)

San Jose Sharks - Montreal Canadiens 2:1 (2:0, 0:0, 0:1)

ZOBACZ WIDEO PLA: trudna przeprawa Liverpoolu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: