Kluby na stanowisku szefa związku widzą jedynie Mariusza Czerkawskiego, który może przyciągnąć do hokeja nowych sponsorów. Problemem jest fakt, że Chwałka nie chce podać się do dymisji, a z powodów proceduralnych nie można zwołać Walnego Zjazdu Wyborczego.
[ad=rectangle]
Chwałka to jednak nie jedyny problem - na dwa miesiące przed startem rozgrywek nie wiadomo, ile zespołów wystartuje w PHL. Nie są także znane ostateczne kształty regulaminów.
Źródło: hokej.net