Widzowie zgromadzeni w Hartwall Arenie z pewnością liczyli na sukces swoich hokeistów. Finowie bowiem dobrze grali przez większość turnieju i mieli apetyty na zdobycie złota. Początek meczu wskazywał na to, że miejscowi swój cel mogą zrealizować. W 8. minucie Finlandia objęła prowadzenie i hala w stolicy kraju oszalała z radości. Były to jednak dobre złego, a nawet fatalnego, początki. Rosjan najwidoczniej rozwścieczyła stracona bramka i jeszcze w premierowej odsłonie wyszli na prowadzenie, grając niezwykle ambitnie i ofensywnie.
Publiczność w Helsinkach liczyła, że fińska reprezentacja obudzi się w kolejnych dwudziestu minutach i zmieni obraz pojedynku. Tak się jednak nie stało. Mało tego, nasi wschodni sąsiedzi dołożyli kolejne dwa trafienia, pozbawiając właściwie złudzeń swoich rywali. Koncertowo grająca pierwsza formacja Rosjan w zasadzie rozstrzygnęła o losach półfinałowego spotkania. Po 49 minutach wynik brzmiał już 6:1. Tak bezradnych Finów dawno kibice hokeja na lodzie nie oglądali. Gospodarzy stać było jedynie na jeszcze jedno trafienie, którym zmniejszyli nieco rozmiary porażki.
Rosja - Finlandia 6:2 (2:1, 2:0, 2:1)
0:1 - Niskala (Kontiola, Joensuu) 8' 5/5
1:1 - Malkin (Nikitin, Popov) 16' 5/5
2:1 - Malkin (Zheredev, Shirokov) 20' 5/4
3:1 - Ovechkin (Denisov, Popov) 30' 5/5
4:1 - Malkin (Nikulin) 38' 5/4
5:1 - Kokarev (Kulyomin) 42' 5/5
6:1 - Shirokov (Biryukov, Nikitin) 49' 5/4
6:2 - Granlund (Jarvinen, Koivu) 57' 5/5
Składy:
Rosja: Varlamov (Barulin) - Nikulin, Biryukov, Malkin, Popov, Perezhogin - Yemelin, Ryasenski, Ovechkin, Datsyuk, Syomin - Denisov, Medvedev, Tereshenko, Shirokov, Zherdev - Nikitin, Svitov, Kokarev, Kulyomin, Kuznetsov
Finlandia: Vehanen (Ramo) - Maenpaa, Hietanen, Koivu, Jokkinen, Flippula - Vaananen, Jarvinen, Pesonen, Immonen, Granlund - Kukkonen, Jaakola, Kiiskinen, Kapanen, Komarov - Niskala, Joensuu, Kontiola, Pyorala, Pihlstrom
Sędziowali: Jerabek - Reiber, Dussureault - Morrison