Rywalizacja w parze, którą tworzy Zagłębie i Nesta, będzie bardziej emocjonująca niż ta pomiędzy GKS-em Tychy i Podhalem Nowy Targ. Obie drużyny prezentują mniej więcej ten sam poziom, jednak wydaje się, że większy potencjał mają sosnowiczanie. Mimo to w ostatniej kolejce rundy zasadniczej lepiej spisali się torunianie, którzy byli sprawcami największej niespodzianki - pokonali po karnych GKS Tychy, jednocześnie eliminując Ślązaków z walki o czołowe lokaty.
Radość z wyniku w Toruniu była ogromna, ale zawodnicy i sztab szkoleniowy Nesty mieli się z czego cieszyć, końcówka sezonu zasadniczego była bowiem w ich wykonaniu bardzo dobra. - Namieszaliśmy pod koniec rundy zasadniczej Unii i GKS-owi. Bardzo się z tego powodu cieszymy. Zagłębie Sosnowiec będzie miało większy respekt do nas. Zobaczymy jak to się potoczy w play-oucie - powiedział Marek Wróbel, napastnik Nesty. Wynik poszedł w świat, ale sosnowiczanie nie zamierzają przejmować się rezultatami z sezonu zasadniczego. Jednak statystyki są dla nich niezbyt korzystne.
W dotychczasowych sześciu spotkaniach czterokrotnie triumfowało Zagłębie, a dwa razy Nesta. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w Sosnowcu, a własne lodowisko nie jest zbyt przyjazne dla gospodarzy. Na własnym terenie triumfowali bowiem tylko raz (3:2), dwukrotnie uznając wyższość rywali (2:4 i w ostatnim meczu 3:6). Statystyki jako faworyta wskazują więc torunian, lecz tafla zawsze weryfikuje "suche" liczby.
Mobilizacja na play-outy w Sosnowcu była ogromna. Na mecz chcieli przyjechać kibice, którzy na co dzień nie interesują się hokejem, lecz najprawdopodobniej nie wejdą na trybuny, spotkanie obejrzy bowiem tylko 299 osób - klub nie otrzymał zgody na organizację imprezy masowej. - Bardzo przepraszamy wszystkich kibiców za zaistniałą sytuację, informacja dotyczy tylko pierwszego spotkania z Nestą. Pozostałe mecze będą miały charakter imprezy masowej - uspokoił prezes klubu Zbigniew Drążkiewicz.
Obie drużyny marzą o pokonaniu przeciwności losu i walce o piąte miejsce, warunkiem koniecznym jest wygranie tej rundy play-out. - Mamy nadzieję, że kolejne mecze wypadną równie dobrze, jak te w fazie zasadniczej. Chciałbym, żebyśmy grali o te piąte miejsce, a nie o utrzymanie - przyznał Wróbel, któremu wtóruje jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Zagłębia. - Ja chcę wywalczyć piąte miejsce, nie dopuszczam do głowy myśli, że możemy mieć jakieś problemy. Oczywiście, to jest hokej i cel nie będzie prosty do osiągnięcia, jednak nie widzę innego rozwiązania, jak udział w meczu o miejsca 5-6. W szczególności, że w tym sezonie pokazaliśmy, że potrafimy grać, a od zespołów z dołu tabeli byliśmy wyraźnie lepsi - powiedział Martin Voznik.
Spotkanie pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec SA a Nestą Karawela Toruń odbędzie się w niedzielę 19 lutego w sosnowieckim Stadionie Zimowym. Początek konfrontacji o godzinie 17.
walczyć Panowie FORZA TKH