W sosnowieckim zespole cały czas dają o sobie znać kontuzje, które mają bezpośredni wpływ na wyniki. Hokeiści Zagłębia odnieśli ostatnie zwycięstwo z Naprzodem, ale w niezbyt dobrym stylu. Jednak ta wygrana było bardzo cenna. - Spotkanie w Janowie jest decydujące. Jeśli wygramy, to będziemy mieli 10 punktów przewagi (nad KTH Krynicą - przyp. red.), co zagwarantuje nam spokój w głębi ducha. Potem będziemy podejmować KTH - mówił przed zeszłotygodniowym meczem Mariusz Kieca, szkoleniowiec Zagłębia.
W minioną niedzielę sosnowiczanie zwyciężyli w Janowie. Jednak dwa dni wcześniej, czyli w piątek, musieli uznać wyższość JKH Jastrzębie, które zwyciężyło na Stadionie Zimowym 5:4. Wielokrotnie życie udowodniło, że historia lubi się powtarzać. Ponownie może mieć to miejsce właśnie w tę niedzielę. Zagłębie po porażce w Sanoku, będzie podejmować KTH. W piątek Ciarko wykorzystało gry w przewagach i dzięki temu zainkasowało komplet punktów. Sosnowiczanie zagrali więc dobrze drugi piątek z rzędu, ale przegrali. Czy historia się powtórzy i w drugą niedzielę będą zjeżdżać zwycięscy z lodu?
Osłabieniem Zagłębia będzie brak lub zmęczenie Jarosława Dołęgi, którego zabrakło podczas piątkowego meczu z powodu grypy. Przyjmował silne antybiotyki, by mógł wystąpić podczas niedzielnego spotkania. Na lód wrócił natomiast Łukasz Podsiadło, który już w Sanoku wpisał się na listę strzelców.
Osłabienia mogą mieć wpływ na postawę pozostałych zawodników, ale obie drużyny mają coś do udowodnienia po poprzedniej kolejce. Sosnowiczanie przegrali z Ciarko 2:4. Natomiast kryniczanie zostali rozgromieni przez GKS Tychy 1:9. Chęć zmazania plamy na honorze jest więc większa w szeregach KTH.
Do krynickiego zespołu dołączyło aż trzech zawodników - Michał Elżbieciak, Andrzej Kurz oraz Grzegorz Horowski. To trio jest niewątpliwym wzmocnieniem KTH. W niedzielę będą mieli kolejną okazję pokazać, że ich sprowadzenie z Naprzodu Janów było dobrym posunięciem. Po Nowym Roku KTH nie wygrało żadnego spotkania, ale mierzyło się z zespołami lepszymi od siebie. Mecz z Zagłębiem będzie więc pierwszą okazją do udowodnienia swojej siły i pokazania potencjału jaki drzemie w podopiecznych Josefa Dobosa. A ci już raz zademonstrowali na co ich stać. Podczas poprzedniego spotkania w Sosnowcu w ramach 11. kolejki KTH zwyciężyło po dogrywce 4:3.
Spotkanie pomiędzy KH Zagłębiem Sosnowiec a KS KTH Krynica odbędzie się w niedzielę 16 stycznia na sosnowieckim Stadionie Zimowym. Początek o godzinie 17.