Trener beniaminka wściekły na działaczy. "Jak walenie grochem o ścianę"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Tomasz Szulc / Na zdjęciu: Górnik Polkowice
Materiały prasowe / Tomasz Szulc / Na zdjęciu: Górnik Polkowice
zdjęcie autora artykułu

- Moje prośby były jak walenie grochem o ścianę. Jesteśmy piątym kołem u wozu - denerwuje się na działaczy Górnika Polkowice trener beniaminka STATSCORE Futsal Ekstraklasy Grzegorz Nowak.

W tym artykule dowiesz się o:

Kibice obserwujący mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasa na platformie WP Pilot mogli w niedzielę pasjonować się bardzo emocjonującą potyczką. Beniaminek ligi Górnik Polkowice zdobył pierwszy punkt w sezonie, remisując 4:4 z GI Malepszy Futsal Leszno. Gospodarze przegrywali już 1:4, ale zdołali dogonić rywala.

Pomimo historycznego punktu do euforii daleko trenerowi polkowiczan Grzegorzowi Nowakowi. - Cieszę się z debiutanckiego punktu w roli trenera w ekstraklasie. Mam nadzieję, że to będzie taki dobry prognostyk na dalszą część rundy. W dalszym ciągu mamy nad czym pracować - przyznaje opiekun beniaminka w rozmowie z oficjalną stroną STATSCORE Futsal Ekstraklasy. - Z meczu na mecz robimy coraz większy progres. Mam nadzieję, że utrzymamy to do końca, bo kadrę mamy bardzo wąską - dodaje.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

Nowak nie gryzie się w język. Szkoleniowiec jest świadomy, że z obecną kadrą trudno będzie drużynie utrzymać się w lidze. - Przed sezonem nie dokonaliśmy żadnych wzmocnień futsalowych. Pozyskaliśmy zawodników chętnych do gry, którzy kończyli granie na trawie lub chcieli spróbować innego wydania piłki nożnej - mówi szkoleniowiec. - Jako trener od samego początku mówiłem, wręcz prosiłem o jakiekolwiek posiłki futsalowe. Jednakże moje prośby były jak walenie grochem o ścianę. Patrząc przez pryzmat klubów wielosekcyjnych, to śmiało można powiedzieć, że jesteśmy piątym kołem u wozu. Dlatego należałoby przede wszystkim poprawić mentalność osób zarządzających sekcją futsalu w Polkowicach - denerwuje się trener.

Po pięciu meczach Górnik z jednym punktem zamyka tabelę STATSCORE Futsal Ekstraklasy.

Czytaj także: Brzeg nie zaśnie. Wielkie emocje na początek 5. kolejki Szok w Chorzowie. Miała być walka o medal, jest rozczarowanie

Źródło artykułu: