Stres sprawił, że spadną? Zawalili najważniejszy mecz w sezonie

Materiały prasowe / AZS UG Futsal / Na zdjęciu: futsaliści LSSS Team Lębork
Materiały prasowe / AZS UG Futsal / Na zdjęciu: futsaliści LSSS Team Lębork

Team Lębork przegrał właściwie najważniejsze spotkanie w sezonie. Co prawda matematyczne szanse na utrzymanie w Statscore Futsal Ekstraklasie nadal ma, ale wydaje się, że trener zespołu Wojciech Pięta jest już pogodzony ze spadkiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Ten sezon nie układa się po myśli ekipy z Lęborka. LSSS Team w rozgrywkach Statscore Futsal Ekstraklasy 2021/2022 ośmiokrotnie wygrywał, dwa razy dzielił się punktami, a ponadto poniósł 18 porażek. Ma 26 punktów i zajmuje w tabeli 14. miejsce, oznaczające spadek.

W miniony weekend lęborczanie podjęli zespół z Wilanowa. To spotkanie Team przegrał 1:5, czym radykalnie skomplikował swoją sytuację.

- Mocno pracowaliśmy nad zespołem z Wilanowa przed tym meczem. Wiedzieliśmy, że to tak naprawdę ostatnia szansa dla nas. Niestety, tak naprawdę niczego, nad czym pracowaliśmy na treningach, nie byliśmy w stanie wykonać i to nie dlatego, że świetnie bronił zespół z Wilanowa, tylko chyba dlatego, że byliśmy za mocno zestresowani stawką tego meczu - powiedział trener Teamu Wojciech Pięta w rozmowie z Futsal Ekstraklasa TV.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

Szkoleniowiec nie ma już wątpliwości. Przed kamerą ogłosił, że to koniec Teamu w Futsal Ekstraklasie. - Niestety, piękna przygoda ze Statscore Futsal Ekstraklasą dla Teamu Lębork się skończyła - dodał.

Team obecnie do ostatniego zespołu niezagrożonego spadkiem - MOKS-u Słoneczny Stok Białystok - traci cztery punkty. Do zakończenia sezonu zostały dwa mecze, więc lęborczanie wciąż mają matematyczne szanse na utrzymanie, ale musieliby liczyć na potknięcia rywala i swoją skuteczną grę.

Zobacz także:
Przegrali z medalistami, ale są zadowoleni. "Drużyna i zawodnicy rosną"
Trzeci medal w trzecim sezonie i niedosyt. "Główne cele nam odjechały"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać

Źródło artykułu: