Robert Kubica już po treningu F1. Zobacz wynik Polaka

Tu się zaczęło, tu się zakończy? Robert Kubica ma szczególną więź z Monzą

Formuła 1 podczas GP Włoch po raz drugi w sezonie 2021 sprawdza inny format weekendu wyścigowego. Tym samym kierowcy w piątek mają do dyspozycji tylko jedną sesję treningową, po czym wieczorem dojdzie do kwalifikacji. To wymusiło na zawodnikach inne podejście do jazdy i pokonanie jak największej liczby okrążeń.

- Będzie mi łatwiej, ale tylko trochę - mówił przed GP Włoch Robert Kubica, zwracając uwagę na to, że przystąpi do kwalifikacji po ledwie jednym treningu. Dlatego Polak bardzo szybko wyjechał na tor i spędził na nim sporo czasu.

Rezerwowy Alfy Romeo wybrał konserwatywne podejście do treningu. Sesję rozpoczął od sprawdzania tempa na oponach z twardszych mieszanek. Pod tym względem Kubica nie wypadł najgorzej. Dość powiedzieć, że w połowie sesji zameldował się nawet na dziewiątej pozycji w stawce F1.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Jason Doyle znów jest świetny. Piotr Baron mówi co z nim zrobił

Polski kierowca na ostatnie 8 minut treningu założył miękkie opony i przeprowadził symulację kwalifikacji. Kubica nie wykorzystał w pełni ich potencjału. Na pierwszym mierzonym okrążeniu krakowianin nie poprawił czasu, a później został zblokowany wskutek tłoku na torze.

Pierwszy trening przed GP Włoch pokazał też, że słusznie Red Bull Racing obawiał się formy Mercedesa na Monzy, która jest obiektem silnikowym, premiującym bolidy z mocną jednostką napędową. Lewis Hamilton od początku rywalizacji dyktował tempo, a Max Verstappen i Sergio Perez byli o krok za aktualnym mistrzem świata F1. Dość powiedzieć, że Brytyjczyk był szybszy od Verstappena o 0,452 s i to na twardszym ogumieniu.

Wydaje się, że Hamilton to w tej chwili wielki faworyt GP Włoch, które może nam przynieść zmianę lidera klasyfikacji kierowców F1.

Kwalifikacje F1 do GP Włoch rozpoczną się już w piątek o godz. 18. Zapraszamy na relację NA ŻYWO na WP SportoweFakty.

F1 - GP Włoch - 1. trening - wyniki:

Czytaj także:
Robert Kubica mówi o przyszłości F1
Ależ słowa o Robercie Kubicy!