F1. Robert Kubica pod lupą Brytyjczyków. "Nie był już genialnym kierowcą"

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

Przez lata barw Williamsa broniło wielu wybitnych kierowców - w tym Robert Kubica. Pod lupę wzięli ich eksperci z "The Race". Kubica w zestawieniu znalazł się na 30. miejscu. Ocena Brytyjczyków jest dość surowa dla 36-latka.

"Po opuszczeniu ośmiu sezonów z powodu przerażających obrażeń, odniesionych wskutek wypadku rajdowego w roku 2011, Kubica był w stanie rywalizować z Williamsem w F1 przez cały sezon 2019. Sam ten fakt był niesamowity" - napisał dziennikarz Edd Straw z "The Race".

Brytyjski magazyn umieścił Roberta Kubicę na 30. miejscu na liście najlepszych kierowców wszech czasów Williamsa. Znalazło się na niej łącznie 44 zawodników. Tak niska pozycja Polaka to m.in. efekt słabych wyników w sezonie 2019.

Wprawdzie Robert Kubica zdobył dla Williamsa jedyny punkt w Formule 1 w ówczesnej kampanii (i jak dotąd ostatni), ale w treningach czy kwalifikacjach regularnie był gorszy od George'a Russella.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop

"Pomimo okropnej sytuacji, w jakiej znalazł się zespół w tamtym sezonie, nie sposób uciec od wniosku, że nie był już tym samym genialnym kierowcą, jakim był w swoich najlepszych latach" - ocenił Straw.

Co ciekawe, mimo ciągłych zachwytów nad Russellem, młody Brytyjczyk w rankingu "The Race" nie znalazł się na czołowych pozycjach. 23-latek został ujęty na 26. pozycji. "Nie zdobył punktu dla Williamsa przez dwa sezony, ale wyższą pozycję zawdzięcza kilku znakomitym występom w kwalifikacjach" - wyjaśnił Straw.

Brytyjski dziennikarz zwrócił uwagę na to, że Russell często ma problem z tempem wyścigowym, co działa na niekorzyść kierowcy Williamsa. "Niestety, jego najlepsze wyścigi nie pokrywały się zwykle czasowo z tymi, w których zespół akurat miał szansę na punkty" - dodał ekspert "The Race".

Za najlepszego kierowcę wszech czasów Williamsa wybrano Nigela Mansella. Za nim znaleźli się Alan Jones oraz Damon Hill. Każdy z nich w barwach stajni z Grove zostawał mistrzem świata F1.

Czytaj także:
Brutalne realia wyścigów znów dają o sobie znać
Do Kubicy dołączają kolejni. Ambitne plany legły w gruzach

Komentarze (11)
avatar
zbych22
22.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Specjaliści niech piszą swoje i co chcą, a dla Kuczery RB jest i tak naj. 
avatar
R Zet
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pod lupą jak jasna cholera. Zjechała się cala śmietanka dziennikarzy aby analizować RK. Po prostu kolejne jakies zestawienie bez większego znaczenia 
avatar
A my swoje
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
, Kubica był w stanie rywalizować z Williamsem w F1 przez cały sezon 2019. No właśnie nie był w stanie i stąd taka lokata. 
avatar
2PAG KSF
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A gdzie w tym rankingu znalazł się Ayrton Senna? Który zginął w bolidzie Wiliamsa a za jego śmierć winny jest Patrick Head. Główny inżynier. A co do Mansella, to śmiech na sali. Zdobył jeden ty Czytaj całość
avatar
dejacek
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
fahofcy jak zwykle wiedzą lepiej kto jest dobrym kierowcą a kto przeciętnym. Ja mam swoje zdanie wynikające z obiektywnych obserwacji. Williams w tym nieszczęsnym sezonie nie rozwijał w ogóle b Czytaj całość