Ferrari dość oryginalnie podeszło do prezentacji nowego bolidu Formuły 1. Włosi postanowili przygotować dwie ceremonie - pierwsza przeznaczona jest wyłącznie dla pracowników, druga dla mediów i kibiców. Personel ekipy z Maranello obejrzy model SF21 w pełnej krasie 26 lutego. Reszta świata będzie musiała poczekać na ten moment do 10 marca.
Ferrari jest szóstym zespołem F1, który ujawnił datę prezentacji nowej maszyny. Wcześniej zrobiły to Alfa Romeo (22 lutego), McLaren (15 lutego), Alpha Tauri (19 lutego), Mercedes (2 marca), Williams (5 marca).
- Nasz sezon 2021 zaczyna się tutaj. Po drodze możemy się spodziewać wielu wyzwań. Jednak jesteśmy zdeterminowani, by działać jeszcze lepiej. Bolid został poprawiony w każdym obszarze, w którym było to dozwolone przez przepisy - powiedział Mattia Binotto przy okazji odpalenia silnika w fabryce w Maranello.
- Musimy pracować w sposób zdeterminowany. Musimy być skoncentrowani i świadomi tego, gdzie byliśmy i dokąd chcemy się udać - dodał szef Ferrari.
Ferrari ma za sobą fatalny sezon, w którym zajęło dopiero szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1 i nie wygrało ani jednego wyścigu. To pokłosie m.in. konieczności zmian w silniku, bo rozwiązania opracowane przez Włochów okazały się sprzeczne z regulaminem.
W sezonie 2021 kierowcami Ferrari będą Charles Leclerc i Carlos Sainz.
The 2021 season starts here#essereFerrari #SF21 pic.twitter.com/1LfRYQFiqu
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) February 12, 2021
Czytaj także:
Pracownicy Hondy utknęli we Włoszech
Dwie gwiazdy młodego pokolenia w Mercedesie?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramki