F1: Robert Kubica skomentował zainteresowanie ze strony Haasa. "Zbyt łatwo wyciągamy wnioski"

Materiały prasowe / ROKiT Williams Racing / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / ROKiT Williams Racing / Na zdjęciu: Robert Kubica

Haas stara się otwierać drzwi Robertowi Kubicy i zaprasza go do współpracy w sezonie 2020. Polak pozostaje jednak ostrożny. - Myślę, że za łatwo wyciągamy wnioski, co do tego co chcę robić, a czego nie chcę - odpowiada Kubica.

Po tym jak Robert Kubica ogłosił odejście z Williamsa po sezonie 2019, polskim kierowcą zainteresowały się inne zespoły. Haas czy Racing Point  bardzo chętnie widziałyby 34-latka w swoich szeregach jako zawodnika rezerwowego. Gunther Steiner, szef Haasa, kilkukrotnie mówił o tym otwarcie w mediach.

- Czy byłbym zainteresowany Kubicą? Na pewno. Nigdy nie współpracowałem z nim osobiście, ale mam w zespole osoby, które miały taką przyjemność i one dość wysoko oceniają jego umiejętności. Cenią go za wiedzę techniczną i twierdzą, że Robert jak nikt inny wie, co dzieje się z samochodem - powiedział Steiner przed Grand Prix Rosji, a jego słowa cytuje "Motorsport Week".

Czytaj także: Kubica w Rosji musi sobie poradzić z nowym torem

- Kubica przeszedł trudną drogę. Sam pracował nad samochodami, gdy był młody, bo nie miał ludzi od tego. Dlatego dla nas interesująca jest współpraca z Robertem. Jednak decyzja bardziej należy do niego, niż do mnie - dodał szef Haasa.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Słowa Steinera przytoczono Kubicy przy okazji czwartkowych briefingów przed Grand Prix Rosji. - Myślę, że zbyt łatwo wyciągamy wnioski ze słów innych osób na temat tego, co chcę robić, a czego nie chcę. Prawdę zachowuję dla siebie. Wiem w głębi duszy czego chcę i co mam na myśli - skomentował tajemniczo 34-latek.

Kubica nie potwierdził przy tym zainteresowania ofertą Haasa. - Czasem pewne rzeczy są prostsze niż się wydaje. Musimy robić krok po kroku, a nie trzy na raz. Musimy poczekać i zobaczyć, co się wydarzy. Nie wiem dokładnie, co Gunther mówił. Jednak wiem, co sam chcę robić. Wiem jakie opcje są dla mnie dostępne i realistyczne. Zobaczymy jak się te puzzle ułożą i co z nich wyjdzie - podsumował polski kierowca.

Czytaj także: Russell wskazał idealnego partnera zespołowego

Wcześniej Steiner wprost mówił, że byłby w stanie zaoferować Kubicy udział w piątkowych sesjach treningowych, bo współpraca z Polakiem miałaby sens tylko wtedy, gdyby mógł on porównać dane z symulatora z zachowaniem samochodu na torze.

Źródło artykułu: