Po raz kolejny Williams i Robert Kubica wykazali się ogromnym sercem. Przed startem wyścigu o Grand Prix Kanady na torze im. Gillesa Villeneuve'a polski kierowca znalazł czas, by oprowadzić po garażu kilkuletniego Maksa, który cierpi na zespół Clove'a.
"Mieliśmy rano w garażu specjalnego gościa - fana Roberta Kubicy. Maks, który urodził się z zespołem Clove'a, ostatnio był w szpitalu dziecięcym w Bostonie. Zastosowaliśmy specjalne leczenie i przedstawiliśmy mu jego bohatera. Mam nadzieję, że ci się spodobało, Maks" - napisał Williams w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Porównanie okrążeń Kubicy i Russella
We had one very happy #RK88 fan in our garage this morning!
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) June 9, 2019
Maks, who was born with Cloves Syndrome, has been at the Boston Children's Hospital recently. As a special treat, we showed him around and introduced him to his hero.
Hope you enjoyed it Maks! #CanadianGP pic.twitter.com/W1553baOy3
Osoby cierpiące na zespół Clove'a zmagają się m.in. zaburzeniami pni naczyniowych, rozregulowaną gospodarką tłuszczową, skoliozą oraz powiększą strukturą kości.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!
To kolejna wizyta chorego dziecka w garażu Williamsa w ostatnim okresie. Przy okazji przedsezonowych testów F1 w Barcelonie w boksach brytyjskiej ekipy można było zobaczyć Julię, niewidomą podopieczną fundacji Orlen Dar Serca (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Czytaj także: Williams próbuje zrozumieć problemy Kubicy
Julia otrzymała wówczas od Kubicy koszulkę z autografem. 12-latka zdecydowała się na szlachetny gest i przekazała ją na licytację (czytaj więcej o tym TUTAJ).