Ostatnie dni są bardzo pracowite dla Roberta Kubicy. Polak po krótkich wakacjach na Teneryfie przyleciał do Polski, gdzie we wtorek wziął udział w konferencji prasowej Orlenu i jeszcze tego samego dnia odleciał do Wielkiej Brytanii, gdzie przez trzy dni pracował w fabryce Williamsa nad nowym samochodem.
Orlen zadbał o kibiców Roberta Kubicy. Czytaj więcej!
Tymczasem już w sobotę Kubica pojawił się we Włoszech, gdzie przeszedł testy kondycyjne. Towarzyszył mu w nich Michele Bartoli, włoski kolarz, który ma na swoim koncie dwa medale mistrzostw świata.
ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"
O świetnej kondycji fizycznej Kubicy najlepiej świadczą jego ostatnie statystyki z pobytu na Teneryfie. Polak za pośrednictwem Instagrama pochwalił się, że podczas tygodniowych wakacji spędził na rowerze ponad 26 godzin, przejeżdżając w tym czasie dystans 620 kilometrów.
Zniknięcie Saubera to znak czasów w F1. Czytaj więcej!
Dla Kubicy są to ostatnie dni przygotowań i pracy nad kondycją przed startem nowego sezonu Formuły 1. Już 18 lutego w Barcelonie ruszy bowiem pierwsza tura przedsezonowych testów.