- Samochody niczym autobusy? Kierowcy zbyt leniwi? Do tego w czwartek był szybszy od Strolla. Za kogo on się uważa? - tymi słowami Damon Hill skomentował wypowiedź Roberta Kubicy. Polak w czasie przedsezonowych testów stwierdził, że obecne bolidy są zbyt ciężkie. - Są o około sześćdziesiąt kilogramów. W wolnych zakrętach czuję się, jakbym prowadził autobus - tłumaczył 33-latek.
W polskich mediach wypowiedź byłego kierowcy Formuły 1 została negatywnie odebrana. Niektórzy kibice tłumaczyli jednak, iż słowa Hilla były sarkastyczne. - Nie znacie brytyjskiej ironii? - pytali kibice.
Niestety, niektórzy postanowili zaatakować 57-latka na Twitterze. - Za kogo ty się masz? Kiedy ostatni raz prowadziłeś bolid?
Hill nie wytrzymał i musiał wytłumaczyć swoje słowa. - To był sarkazm - odpowiedział na jeden z komentarzy.
- Boże. Obawiam się, że istnieje bariera językowa wśród kibiców Roberta Kubicy. Pozwólcie, że wam wyjaśnię. On jest niesamowity. Lepiej wam? - taki wpis umieścił Hill na Twitterze.
Oh God. I fear there is a language @R_Kubica language barrier here. For those of you who are his fans, let me explain. I am saying he is amazing. Geddit now? #f1 https://t.co/owkpsAVqOw
— Damon Hill (@HillF1) 10 marca 2018
Warto dodać, że Hill już po powrocie Kubicy do bolidu F1 w Walencji mówił pozytywnie o Polaku. - Formuła 1 straciła jednego z najszybszych kierowców w historii. To była duża strata. Wspaniale byłoby widzieć jego rozwój po tylu latach. Dobra robota, Robert.
ZOBACZ WIDEO Rodrigo katem Sevilli. Trwa świetna seria Valencii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]