Wydawać się mogło, że posada w Williamsie dla Roberta Kubicy jest już niemal pewna. Polski kierowca ma już za sobą trzy testy z zespołem z Grove, w tym jeden w bolidzie FW40. Jednak ekipa nadal zastanawia się nad obsadą drugiego fotela, bowiem rozważa jeszcze innych kandydatów, a najpoważniejszym oprócz Kubicy jest Siergiej Sirotkin. Rosjanin również testował w Abu Zabi i pozostawił bardzo dobre wrażenie.
- Ten ostatni krok jest najtrudniejszy - przyznał Kubica w rozmowie ze "Sky Sports". - Jak do tej pory wykonałem wiele, żeby znaleźć się tu, gdzie jestem teraz. Sporo osiągnąłem w ciągu ostatniego roku - dodał.
- Poczekajmy i zobaczymy. Powrót będzie dla mnie sporym wyzwaniem, patrząc na moje ograniczenia. Jednak postęp, jaki zrobiłem we wszystkich tegorocznych testach daje mi pewność, że mogę to zrobić - oznajmił.
Polski kierowca zdaje sobie sprawę, iż ostatecznie Williams może zdecydować się na innego zawodnika. Kubica nie będzie czuł jednak żalu. - Niezależnie od wyniku, ostatnie 10 miesięcy były dla mnie wspaniałe. Ciężko pracowałem oraz jestem zadowolony z wyników. Ostatecznie decyzja nie należy do mnie. Poczekajmy i zobaczymy co będzie - zakończył.
Zespół Williams jest obecnie jedynym zespołem, który ma wolne miejsce na sezon 2018.
ZOBACZ WIDEO: Co za historia! Gol bramkarza dał remis! - skrót meczu Benevento Calcio - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]