W środę Robert Kubica po raz pierwszy usiadł za kierownicą Williamsa. Polak wyjechał na tor Silverstone w Wielkiej Brytanii modelem FW36 z 2014 roku. Zespół z Grove nie chce komentować testów 32-latka. W krótkim komunikacie uznał je jednak za "udane".
W przyszłym tygodniu polski kierowca ponownie będzie jeździć pojazdem Williamsa. Brytyjski zespół wynajął na dwa dni tor Hungaroring na Węgrzech, gdzie obecny będzie też Paul di Resta. Kierowca rezerwowy Williamsa ma być punktem odniesienia dla Kubicy.
Ze względu na regulamin obowiązujący w F1, Kubica musi jeździć starszą wersją samochodu. Wprawdzie w sezonie 2014 pojazdy były już wyposażone w jednostki hybrydowe, ale ich moc i konstrukcja mają się nijak do tegorocznej i tej planowanej na sezon 2018.
Dlatego, zdaniem "Auto Bilda", Williams może dać Kubicy szansę w tegorocznym pojeździe. Najwcześniej okazja ku temu byłaby na posezonowych testach dla młodych kierowców w Abu Zabi.
O tym, że Kubica może pojawić się na próbnych jazdach w Abu Zabi spekulowano już kilkukrotnie. Biorąc pod uwagę negocjacje kontraktowe, w trakcie testów powinien już być znany skład Williamsa na sezon 2018. Felipe Massa, kolejny z kandydatów do startów w zespole z Grove, chce by podjął on decyzję przed Grand Prix Brazylii. Wyścig na Interlagos zaplanowano na 12 listopada. Tymczasem wyścig w Abu Zabi odbędzie się 26 listopada.
[b]ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"
[/b]
Nagłówek kończący się znakiem zapytania oznacza, że w ogromnej Czytaj całość