Drugie testy Roberta Kubicy w bolidzie F1 na torze Paul Ricard miały charakter zamknięty dla prasy. Dostęp na tor uzyskali nielicznie, a wśród nich reporter L'Equipe, Federic Ferrer.
W rozmowie z Eleven Sports Francuz powiedział, że był pod wrażeniem jazdy Polaka przyznając, że prezentował się on na torze jak aktualny uczestnik cyklu mistrzostw świata. Ferret nie ma wątpliwości, że Kubica jest już gotowy na kolejny etap w drodze do powrotu do F1.
- Pora by sprawdzić się w aktualnym bolidzie F1, być może już w Budapeszczie, może na Spa-Francorchamps i wtedy błyskawicznie wskoczyłby do stawki - typuje Ferret. - Po GP Węgier mamy dwa testy. Trudno powiedzieć jakie są plany Renault względem Hulkenberga i Palmera. Być może Robert wskoczy któregoś dnia do kokpitu i przekonamy się na co go stać - dodał.
Dziennikarz L'Equipe sądzi, że Kubica obejmując fotel w bolidzie Renault już dziś, byłby w stanie jechać lepiej, niż spisujący się znacznie poniżej oczekiwań Jolyon Palmer.
- Z pewnością zabolałoby to Palmera, ale Kubicę stać już teraz na pojedyncze punkty w wyścigach i to przy aktualnych osiągach zespołu. Wszystko dlatego, że jest znakomity - powiedział Ferret, który nie wątpi, że za kulisami Polak jest ważną postacią planach Renault.
- W przeszłości był związany z tym zespołem. Oni próbują coś przed nami ukryć. Jeżeli mówią, że nie mają wobec niego żadnych planów, to tak naprawdę z pewnością jakieś są - podsumował Ferret.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka: Nie wiem, co będzie dalej (WIDEO)