[tag=45233]
Max Verstappen[/tag] nie był zadowolony ze swojego szóstego miejsca, które wywalczył w kwalifikacjach przed rozgrywanym w minioną niedzielę wyścigiem na torze Sakhir. Holender oskarżył Felipe Massę o zrujnowanie swojego ostatniego pomiarowego okrążenia. 19-latek tłumaczył, że kierowca Williamsa zablokował go, gdy przygotowywał się do najważniejszego przejazdu.
Cała sytuacja obyłaby się bez większego szumu, gdyby nie późniejsze słowa zawodnika Red Bull Racing, który w rozmowie z mediami wypowiedział się o Massie w niezbyt pochlebny sposób: - Cóż, jest Brazylijczykiem, nie mamy więc o czym rozmawiać.
Komentarz młodego Holendra nie spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród pozostałych kierowców jak i samego Felipe, który ostrzegł go, by następnym razem uważał na to, co mówi. Jego zachowanie nie spodobało się także samym Brazylijczykom, którzy nie szczędzili na portalach społecznościowych słów krytyki w kierunku Verstappena.
W świetle ostatnich zdarzeń zawodnik postanowił opublikować w poniedziałek oświadczenie, w którym przeprosił wszystkich mieszkańców Brazylii.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
- Czuję, że powinienem wyjaśnić moje komentarze, które wypowiedziałem po ostatniej sesji kwalifikacyjnej. Będąc zapalonym kierowcą wyścigowym, czułem się bardzo rozczarowany moim ostatnim przejazdem i dałem upust swoim emocjom, co zostało z kolei wyrwane z kontekstu. W żadnym wypadku nie chciałem obrazić Brazylijczyków, których bardzo szanuję. Oni także są dla mnie zawsze bardzo mili, kiedy odwiedzam ich kraj - czytamy na jego koncie na Facebooku.
- Jednym z ważniejszych momentów mojej kariery było zeszłoroczne Grand Prix Brazylii. To, czego dokonałem w kraju, który przyniósł nam takie legendy jak Senna, Fittipaldi i Piquet było czymś wyjątkowym. Chciałbym przeprosić wszystkich Brazylijczyków, którzy poczuli się urażeni. Czekam na kolejny wyścig w waszym kraju.