- Wrócił z dalekiej podróży i odzyskał pewność siebie, a to bardzo istotne. To dla niego ważny krok naprzód - powiedział Franz Tost zapytany o to, czy 9. miejsce Daniiła Kwiata w ostatnim Grand Prix będzie w końcu przełamaniem dla Rosjanina.
- Pojechał kapitalny wyścig. Walczył zaciekle z Fernando (Alonso) i Maxem (Verstappenem). Bronił doskonale, w samej końcówce niestety nie dał rady wyprzedzić Sergio Pereza z powodu zbyt małej mocy silnika na prostej - przypominał Tost.
Daniił Kwiat po GP Rosji został zdegradowany do satelickiej stajni Scuderia Toro Rosso, gdzie głównie zawodził. W Singapurze po raz pierwszy od sześciu GP przebił się do Q3 podczas kwalifikacji.
22-letni Rosjanin nie może być pewny pozostania w zespole na kolejny sezon. Na jego miejsce czyha młody Pierre Gasly.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Arszawin przypomniał o sobie. Wspaniałym golem