Po pierwszym treningu większość kierowców narzekała na problemy z oponami. Inspekcja Pirelli wykryła, że blisko 90 procent zestawów opon zostało pociętych przez problem krawężnikami. Poluzowane śruby mocujące tarki, miały prowadzić do zniszczenia ogumienia.
- Złapałem kapcia na okrążeniu na którym rozbił się (Daniel) Ricciardo - donosił swoim inżynierom Felipe Nasr z Saubera.
Problem dotyczył przede wszystkim krawężników w zakrętach numer sześć i dwanaście. Oba zostaną usunięte i zastąpione przez... krawężniki namalowane farbą. Zawodnicy podczas drugiego treningu zostali poproszeni o ich omijanie.
ZOBACZ WIDEO Ukraina - Irlandia Północna. Zobacz animacje bramek (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Ponadto kierowcy wymusili na FIA zmiany w oznaczeniu wjazdu do alei serwisowej i poszerzeniu wyjazdu z pit lane, w obawie przed wypadkami. Również w tym miejscu zdecydowano o usunięciu krawężników.
- Myślę, że pojawiły się tam dość niefortunnie i do jutra powinni je usunąć - donosił Esteban Gutierrez z teamu Haas. - Również wyjazd z alei serwisowej powinien być szerszy. Widziałem, że jest możliwość, by zyskać tam kilka centymetrów - dodał.