Muhammad Ali, który był jedną z największych postaci w historii boksu zawodowego, zmarł w sobotę w Arizonie. 74-latek od lat 80-tych ubiegłego wieku zmagał się z chorobą Parkinsona. Od tamtego czasu Ali unikał wystąpień publicznych. W 2003 roku były mistrz wagi ciężkiej uczestniczył jednak w roli widza w słynnym wyścigu Indy 500.
Na informację o śmierci legendy boksu zareagowali kierowcy Formuły 1, a wśród nich mistrz świata Lewis Hamilton, który jest jednym z największych fanów tej dyscypliny sportu.
I'm gutted. R.I.P. Champ. God bless and help his family get through this incredibly hard time. pic.twitter.com/VSDqnAoVUH
— Lewis Hamilton (@LewisHamilton) 4 czerwca 2016
Ali was the biggest sporting hero of all time and such a great inspiration to all of us. #RIPMuhammadAli #fighter pic.twitter.com/fb5uBPorRW
— Nico Rosberg (@nico_rosberg) 4 czerwca 2016
#MuhammadAli #cassiusclay "If you even dream of beating me you'd better wake up and apologize" #restinpower
— Jenson Button (@JensonButton) 4 czerwca 2016
R.I.P Muhammad Ali. #TheGreatest pic.twitter.com/8NIJmjY44K
— Kevin Magnussen (@KevinMagnussen) 4 czerwca 2016
— Romain Grosjean (@RGrosjean) 4 czerwca 2016
R.I.P #MuhammedAli the biggest inspiration and sporting hero of all time
You were the greatest! RIP, Champion! @MuhammadAli pic.twitter.com/LmIhR56rKu
— Nico Hülkenberg (@HulkHulkenberg) 4 czerwca 2016
RIP Muhammad Ali. The most carismatic sportsman of all time and an inspiration in every single one of my training sessions. #AliBomaye
— Carlos Sainz (@carlosainz) 4 czerwca 2016
ZOBACZ WIDEO Środowisko żużlowe pożegnało Krystiana Rempałę (źródło TVP)
{"id":"","title":""}