Krytyka Alonso nie przeszkadza Hondzie

Szef motorsportu Hondy Yasuhisa Arai przyznał, że krytyka Fernando Alonso w kierunku japońskich silników w domowym GP na Suzuce nie została przyjęta źle.

Kierowca McLarena w trakcie Grand Prix Japonii komunikując się z zespołem głośno krytykował możliwości jednostki napędowej Hondy. Fernando Alonso przyrównał swój silnik do motoru serii GP2.

Hiszpana spotkała z tego tytułu ostra krytyka ze strony szefa McLarena, Rona Dennisa. Co ciekawe inne stanowisko przyjęła w tej sprawie Honda, która wręcz dziękuje zawodnikowi za taką postawę.

- Po pierwsze komentarze Fernando na Suzuce były dla nas zachętą - powiedział Szef motorsportu Hondy Yasuhisa Arai. - Dlatego nie odbieramy ich negatywnie. Chcemy po prostu starać się lepiej wykonywać naszą pracę - dodał.

Dwa tygodnie później podczas zawodów w Rosji Alonso finiszował na wysokiej 10. pozycji i miał szanse zapewnić zespołowi kolejne punkty. Niestety 5-sekundowa kara pozbawiła go takiej możliwości. Jego występ pochwaliło jednak szefostwo hondy.

- Nie zapominajmy również, że przed wyścigiem przyjął karę (wymiana silnika) i startował z 19. pola, by skończyć na 10. pozycji. To było genialne i możemy tylko cieszyć się z możliwości pracy z takim kierowcą - podsumował Arai.

Komentarze (2)
avatar
julsonka
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Taki zespol jak mclaren nie powinien cieszyc się z 10 miejsca