Zaraz po starcie Nico Rosberg został wyprzedzony przez Lewisa Hamiltona, który następnie odjechał całej stawce. Od tego momentu realizator transmisji skupił się na walce kierowców w środku pola. Bolidy Mercedes GP były pomijane. Całą sytuację chce wyjaśnić Niki Lauda, który ma rozmawiać z Bernie Ecclestonem.
- Szczerze mówiąc, to było zabawne oglądając przez większą część wyścigu bolidy Saubera i McLaren-Honda. Nie wiem dlaczego Mercedes pokazywany był w zaledwie kilku sytuacjach. Ktoś musi to wyjaśnić, a ja się dowiem dlaczego tak było. Będę musiał podejść do Berniego Ecclestone'a i z nim to wyjaśnić - powiedział Austriak.
- Spotkam się z nim w przyszłym tygodniu. Chcę uzyskać odpowiedź. Zabawne jest, że nawet podczas pit stopu, gdy Lewis Hamilton był liderem, nie było tego w telewizji. Chcieliśmy zobaczyć, jak mechanicy zmieniali mu opony, to mogło być ciekawe - zakończył uśmiechnięty Lauda.