Bernie Ecclestone na łamach The Independent zdradził, że Stany Zjednoczone jako niezwykle atrakcyjny rynek motoryzacyjny, mogą wkrótce doczekać się drugiej po Austin rundy w kalendarzu mistrzostw świata.
[ad=rectangle]
- Las Vegas jest gotowe na wyścig, naturalnie bolidy pojechałyby wokół The Strip - powiedział 83-letni szef Formuły 1. - Na świecie są miliony krajów, które chciałyby gościć Formułę 1, ale nie mogą sobie na to pozwolić - dodał.
W przyszłorocznym kalendarzu F1 pojawi się jedna nowa runda - Grand Prix Meksyku. W roku 2016 oczekuje się, że do cyklu zostanie włączony również Azerbejdżan. Ecclestone zapowiedział, że w kolejnych latach terminarz może zostać poszerzony.
- Jest bardziej prawdopodobne, że powiększymy kalendarz do ponad 20 wyścigów niż zdecydujemy się zrezygnować z Baku - stwierdził szef F1.
Jeśli Grand Prix Las Vegas doczeka się swojej premiery za dwa lata, to kalendarz Formuły 1 w sezonie 2016 może liczyć nawet 22 wyścigi.