Mika Salo, który w swojej karierze zaliczył krótki epizod w barwach Ferrari, uważa, że włoska stajnia szykuje coś specjalnego na inauguracyjny wyścig nowego sezonu. Zdaniem Fina dotychczas bolidy z Maranello, skrywały swój prawdziwy potencjał.
- Ferrari było przez cały czas w ukryciu - cytuje Salo fińskie radio Nova.
- Jeśli spojrzymy na czasy jakie uzyskiwali w poszczególnych sektorach podczas przedsezonowych testów, to zauważymy, że niektóre są bardzo dobre, a inne absurdalnie złe. Oni ukrywają swoje rzeczywiste tempo i żaden rywal nie potrafi dziś określić jaka jest ich siła - dodał.
Podczas ostatnich zimowych testów w Bahrajnie, kierowcy Ferrari uzyskali czasy gorsze około sekundy od najlepszych zawodników dysponujących jednostką napędową Mercedesa.