Imprezę na Węgrzech zorganizował tytularny sponsor McLarena firma Vodafone. Jenson Button był zaś największą gwiazdą zmagań na torze wyścigowym. Anglik rozpoczął pokazał od przejazdu Mercedesem SL 63 AMG. Po chwili jednak mógł zapomnieć o komfortowych siedzeniach niemieckiego wozu, gdy przed jego oczami organizatorzy postawili sowiecką Ładę WAZ 2103.
- Kocham stare samochody. Ale myślę, że najstraszniejsza chwila w moim życiu będzie miała miejsce dosłownie za moment - powiedział tuż przed wejściem do wozu Button.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Choć Łada daleka była od zaliczenia obecnych testów zderzeniowych, kierowca McLarena dzielnie zasiadł za kierownicą radzieckiego pojazdu. W pojedynku dnia przyszło mu zmierzyć się w krótkim wyścigu z gwiazdorem lokalnej telewizji. Anglik sprostał zadaniu, a po zakończeniu rywalizacji nie zabrakło mu dobrego humoru.
- Żal mi właścicieli tych samochodów, bo naprawdę nie oszczędzaliśmy się na torze. Nie wiem czy to normalne, ale w trakcie jazdy na desce rozdzielczej zaczęło migać bardzo dużo świateł. Hamulec ręczny działał bardzo dobrze. To podstawa w starych samochodach - przekonywał Button.
Poniżej krótki materiał z imprezy na Węgrzech: